Niemieckie miasta dla „czystych” aut

Od 1 stycznia liczba miast w Niemczech, do których nie wolno wjeżdżać kopcącymi samochodami, wzrosła z 34 do 40. Dotyczy to także aut zarejestrowanych zagranicą

Publikacja: 03.01.2010 16:18

Niemieckie miasta dla „czystych” aut

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Władze Niemiec postanowiły ostrzej walczyć ze zmianami klimatu wywoływanymi głównie emisją gazów cieplarnianych (spalinami). Walkę zaleciła Komisja Europejska. Miasta podzielono na trzy strefy: zieloną, żółtą i czerwoną, odpowiednio do kolejnych europejskich norm czystości spalin Euro 4, Euro 3 i Euro 2. Zielona plakietka dotyczy centrów miast i pojazdów spełniających najwyższe wymagania czystości spalin

Wszystkie samochody Niemców, a także cudzoziemców, którzy zechcą wjeżdżać do miast objętych programem muszą zaopatrzyć się w plakietkę jednego z trzech kolorów, zależnie do roku produkcji pojazdu i emisji spalin.

Plakietki, które zaleca się przyklejać w prawym dolnym rogu przedniej szyby pojazdu ,kosztują 29,90 euro i można je kupić na stronach internetowych: [link=http://www.umwelt-plakette.de]www.umwelt-plakette.de[/link].

Jeśli chcemy, aby na naszej znajdował się również numer rejestracji pojazdu, trzeba dodatkowo zapłacić 10 euro. Znajdują się tam także objaśnienia w języku polskim.

Natomiast jeśli wjedziemy do centrum ekologicznego miasta bez plakietki,to niezależnie czy mamy starego poloneza, czy najnowszego ekologicznego hybrydowego Lexusa,zostaniemy ukarani grzywną w wysokości 40 euro.

Walkę o czyste powietrze w miastach zaczęły dwa lata temu Berlin i Hanower, potem dołączyła do nich Kolonia. Do końca 2009 r. było ich 34. Od 1 stycznia 2010 r. doszły Bonn, Münster, Osnabrück, Heidelberg, Freiburg i Pfinztal koło Karlsruhe. Ekologicznie nastawiony VerkehrsClub Deutschland liczy, że do programu będą przystępować kolejne aglomeracje.

Badenia-Wirtemberga jest krajem związkowym o największej liczbie, 18 miast ze strefami ochrony środowiska, wyprzedza Północną Nadrenię- Westfalię (14) i Zagłębie Ruhry-Nadrenię (5: Dortmund, Recklingshausen, Duisburg, Düsseldorf, Kolonia). Trzy miasta leżą w Bawarii (Monachium, Augsburg, Ulm), dwa w Dolnej Saksonii (Hanower, Osnabrück), jedno w Hesji (Frankfurt/M.) plus Brema i Berlin. Nowe strefy ochronne szykują się w Ratyzbonie, Neuss i Lipsku.

Pojazdy starej daty, emitujące zbyt dużo tlenków węgla czy azotu (czerwona plakietka albo nie kwalifikujące się do niej), nie mają prawa wstępu do stref żółtych i zielonych. Władze Berlina, Hanoweru i Kolonii chcą w tym roku „wykurzyć” wszystkie żółte plakietki i wpuszczać tylko zielone, najbardziej ekologiczne. Resort środowiska w Zagłębiu Ruhry oceni, że w tym regionie kursuje 1,5 mln pojazdów, a 60 tys. z nich jest tak stare, że nie otrzyma żadnej plakietki.

Wszystkie nowe pojazdy sprzedawane w Niemczech są już podzielone na kategorie emisji spalin. Właściciele pojazdów zarejestrowanych zagranicą muszą wystąpić o jedną z trzech plakietek.

Biznes
Porozumienie USA–Ukraina. Wyzwanie demograficzne przed nami
Biznes
Poczta Polska staje na nogi? Wyraźna poprawa wyników
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne