Do 2013 roku udział żywności ekologicznej w całym polskim rynku spożywczym może wynieść zaledwie od 3 do 4 proc. – szacuje profesor Stanisław Zięba w najnowszym raporcie Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Daleko nam jeszcze do krajów, gdzie żywność ekologiczna bije rekordy popularności. Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii, która jest czołowym rynkiem żywności naturalnej w Europie, do 2010 roku niemal co trzeci kupowany produkt będzie miał certyfikat ekologiczny. Instytut badawczy Datamonitor podaje, że w 2006 roku wartość światowego rynku żywności ekologicznej zwiększyła się o 13,6 proc, do 36,7 mld dolarów. Do 2011 roku powinna ona pójść w górę o 83 proc., do ponad 67 mld dolarów.
Tymczasem z raportu firmy SixtyTwo International Consultans wynika, że w Polsce roczna sprzedaż żywności ekologicznej zbliżona jest do 200 mln złotych. Na 300 – 600 mln złotych wartość polskiego rynku ekoproduktów wycenia natomiast organizacja badawcza Instytut Badań i Rozwoju Zdrowych Stylów Życia. To mniej niż 1 procent rynku spożywczego, którego wartość – według firmy badawczej PMR – powinna w 2007 r. sięgnąć 200 mld zł.
W ubiegłym roku było w Polsce ok. 159 przetwórni ekologicznych, czyli takich, które korzystają z surowców wyprodukowanych bez chemicznych środków ochrony roślin. W 2007 roku ich liczba powinna się zwiększyć.
– Od początku tego roku zgłosiło się do nas 38 nowych firm, które chciałyby uzyskać certyfikat ekologiczny – mówi Jerzy Szymona, dyrektor największej w kraju jednostki certyfikującej Ekogwarancja PTRE.