PCO wyrasta na jednego z technologicznych liderów zbrojeniówki. Wczoraj MON podpisało w pachnącej jeszcze farbą, nowej fabryce na warszawskiej Pradze kontrakt na dostawę dla armii noktowizorów i sprzętu optycznego za 115 mln zł.
– To największe zamówienie dla PCO związane z wyposażaniem polskich kontyngentów wojskowych, m.in. w Afganistanie – podkreśla wiceminister obrony narodowej Zenon Kosiniak-Kamysz.
Zawarty wczoraj kontrakt opiewa na prawie 3 tys. sztuk sprzętu. Spółka musi go zrealizować do końca tego roku. – Nowa fabryka jest do tego przygotowana – mówi prezes PCO Ryszard Kardasz.
3,8 mld zł rocznie ma wydawać na wojskowy sprzęt Agencja Uzbrojenia
Jego zdaniem przyszłością zakładu jest jednak termowizja. Kamery termalne robią oszałamiającą karierę nie tylko w wojsku, wykorzystywane są także do dozorowania granic i poszukiwań policyjnych. Coraz szerzej używa się ich w diagnostyce przemysłowej i do projektowania termomodernizacji w budownictwie.