Posłowie zamierzają powrócić do wersji rządowej. Jeśli tak się stanie, akcyza wzrośnie w przyszłym roku w części procentowej do 31,46 proc. maksymalnej ceny detalicznej, zaś w części kwotowej do 138,5 zł za tysiąc sztuk. W przypadku tytoniu luzem i cygaretek będzie to 95 zł za kg plus 31,41 proc. maksymalnej ceny detalicznej.
Łączna podwyżka wyniesie więc 18 proc. Podczas głosowań jeszcze przed przekazaniem projektu do Senatu zatwierdzono jednak zmianę, która gwarantowała wytwórcom tytoniu luzem i cygaretek niższy wzrost akcyzy – 71 zł za kg i 31,41 proc. maksymalnej ceny detalicznej, ale senatorowie na komisji gospodarki narodowej ją cofnęli. Za przywróceniem poprzednich rozwiązań opowiadał się rząd. Resort finansów wyliczył, że spadek wpływów do budżetu spowodowany tą zmianą wyniósłby co najmniej 100 mln zł. Gdyby zaś producenci zaczęli sprzedawać cienkie papierosy pod postacią cygaretek, straty mogłyby być znacznie wyższe.
[wyimek]15,8mld zł z akcyzy na papierosy chce uzyskać rząd w 2009 r. W tym roku będzie to 14,9 mld zł.[/wyimek]
Ministerstwo Finansów przeciwne było także zmianie, którą zaproponował senator PO Tomasz Misiak. Chciał on obniżyć stawkę akcyzy procentowej na papierosy do poziomu 30 proc., a zwiększyć do 150 zł stawkę kwotową.
Misiak wylicza, że ta propozycja spowodowałaby wzrost średniej ceny paczki papierosów o 1,1 zł, według projektu rządowego cena skoczy o około 90 gr. – Komisja Europejska zachęca nas do podnoszenia stawki kwotowej. To podniosłoby wpływy do kasy państwa o 400 mln zł i spowodowało większą stabilność finansów publicznych – wyjaśnił senator. – Poza tym można by było zrezygnować z kontrowersyjnej propozycji podniesienia akcyzy na samochody, która w sumie ma dać 170 mln zł dodatkowych wpływów. W sytuacji, kiedy branża samochodowa przeżywa trudności, nie jest wskazane podnoszenie obciążeń.