Reklama
Rozwiń

Specustawie od stoczni grozi poślizg

Konsekwencje zerwania umowy z WORK Service. Ubocznym skutkiem politycznej awantury może być opóźnienie realizacji programu zwolnień w stoczniach w Gdyni i Szczecinie

Aktualizacja: 19.03.2009 03:06 Publikacja: 19.03.2009 03:03

Specustawie od stoczni grozi poślizg

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Poślizg w wypełnianiu harmonogramu specustawy wydaje się przesądzony. Jak duży będzie, zależy od tego, w jakim trybie będzie wybierany następca firmy Work Service. A tego ani Agencja Rozwoju Przemysłu, ani resort skarbu, który jest właścicielem agencji, jeszcze nie określił.

– Wstępnie chcieliśmy, aby odbyło się to w trybie pełnego przetargu, jednak wówczas musielibyśmy się liczyć z opóźnieniem do czerwca. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy wnioskowali do Komisji Europejskiej o przedłużenie harmonogramu realizacji specustawy – mówił wczoraj posłom z Sejmowej Komisji Skarbu wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

W momencie zamykania tego wydania ”Rz” nie było też wiadomo, czy ARP rozwiąże umowę tylko z Work Service, czy też z firmą DGA, która występowała z nią w konsorcjum, w dodatku w roli lidera. – Zleciliśmy ekspertyzy prawne – przyznał w rozmowie z ”Rz” Wojciech Dąbrowski, prezes ARP.

Problem polega jednak na tym, że DGA miał się zajmować szkoleniami, a szukanie ofert pracy dla zwalnianych stoczniowców leżało w gestii Work Service. To do niej mieli się zgłaszać stoczniowcy, którzy odebrali już swoje świadectwa pracy. W Gdyni takich osób jest blisko 5 tys. Teraz znalazły się w martwym punkcie – nie wiadomo, czy mają się zwracać do Work Service, a jej następcy jeszcze nie ma. Na razie doszło do ustnego porozumienia w sprawie zerwania kontraktu Work Service z Agencją Rozwoju Przemysłu. Dziś zostanie ona formalnie rozwiązana, strony ustalą też warunki, na jakich się to odbędzie. Zależy nam, by zminimalizować skutki dla pracowników objętych programem – zaznaczał Gawlik.

Decyzja jest efektem kontrowersji wokół firmy, której udziałowcem i współzałożycielem, a także członkiem rady nadzorczej jest usunięty z PO senator Tomasz Misiak, członek Senackiej Komisji Gospodarki pracującej nad stoczniową specustawą.

– Mamy nadzieję, że uda się szybko wyłonić inną firmę – zapewnił Gawlik. Przyznał jednak, że obawia się, iż realizacja programu dla stoczniowców ”może napotkać przeszkody”.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=b.chomatowska@rp.pl]b.chomatowska@rp.p[/mail]

Poślizg w wypełnianiu harmonogramu specustawy wydaje się przesądzony. Jak duży będzie, zależy od tego, w jakim trybie będzie wybierany następca firmy Work Service. A tego ani Agencja Rozwoju Przemysłu, ani resort skarbu, który jest właścicielem agencji, jeszcze nie określił.

– Wstępnie chcieliśmy, aby odbyło się to w trybie pełnego przetargu, jednak wówczas musielibyśmy się liczyć z opóźnieniem do czerwca. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy wnioskowali do Komisji Europejskiej o przedłużenie harmonogramu realizacji specustawy – mówił wczoraj posłom z Sejmowej Komisji Skarbu wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.

Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI
Biznes
Fundacja rodzinna, czyli międzypokoleniowy skarbiec
Biznes
Microsoft zwolni 9000 pracowników, bo inwestuje w sztuczną inteligencję
Biznes
Del Monte ogłosiło upadłość. Klienci odwrócili się od konserwowanej żywności
Biznes
KE proponuje nowy cel emisji, polski opór wobec ETS2 i umowa USA-Wietnam