Na początku 2009 r. browary szacowały, że sprzedaż piwa może się w tym roku zmniejszyć najwyżej o 4 proc. – Spadek popytu może być głębszy – przyznaje Christopher Barrow, prezes giełdowej grupy Żywiec i szef związku Browary Polskie. Najwięksi producenci piwa zakładają obecnie, że Polacy mogą kupić od 6 do 10 proc. piwa mniej niż w 2008 r. Branża ma za sobą słabe półrocze. Szczególnie nieudany był drugi kwartał. W czerwcu sprzedaż piwa zmniejszyła się o 11 proc., a w całym kwartale o 9,4 proc.
Na wyniki browarów wpływ miały wówczas nie tylko kryzys oraz podwyżka akcyzy, ale także niska temperatura i częste deszcze. – Branża piwna jest bardzo wrażliwa na pogodę, a ta nie służyła jej szczególnie w maju i czerwcu – mówi Beata Pawłowska, dyrektor generalny Royal Unibrew Polska.
Browary nie tracą nadziei, że pogoda w lipcu i sierpniu będzie dla nich bardziej łaskawa i chociaż częściowo odrobią straty z poprzednich miesięcy. – Spadku sprzedaży piwa w tym roku nie da się uniknąć, ale jeżeli dobra pogoda się utrzyma, jego poziom może wynieść 3 – 4, a nie 6 – 10 proc. – szacuje Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa.
Na poprawę pogody liczą także producenci lodów, których sprzedaje się w Polsce najwięcej właśnie latem. – Jeżeli będzie ciepło przez kolejnych kilka tygodni, branży uda się odrobić w dużej mierze spadek sprzedaży z pierwszej części sezonu – uważa Zbigniew Grycan, właściciel firmy Grycan – Lody od Pokoleń. Szacuje on, że od kwietnia do czerwca 2009 r. najbardziej spadła sprzedaż tzw. lodów impulsowych (np. na patyku). Firmie Grycan udało się w pierwszej połowie roku nieznacznie zwiększyć przychody. Jednak wzrost ten zawdzięcza otwarciu kilku nowych lokali.
Chłodny początek lata zaszkodził także branży odzieżowej. Z powodu mniejszych zakupów firmy musiały przyspieszyć start wyprzedaży, dodatkowo niska temperatura zniechęcała do zakupu letnich kolekcji. – Nie pamiętam tak słabego sezonu. Nawet jeśli pogoda się poprawi, lato jest dla nas stracone. Szansę widzimy dopiero w ubraniach jesiennych, które w sierpniu zaczniemy wprowadzać do sklepów – mówi prezes jednej z firm odzieżowych.