Prezes Travelplanet Marcin Przybylski zrezygnował ze stanowiska. Do czasu powołania nowego prezesa jego obowiązki będzie pełnić Bożena Garbińska, dotychczasowy członek zarządu ds. finansowych tej giełdowej spółki turystycznej. Przybylski na razie pozostanie w niej jako doradca zarządu.

Przybylski nie chciał komentować swojej rezygnacji. Z komentarzy osób związanych ze spółką można przypuszczać, że powodem były różnice zdań co do planów funkcjonowania firmy pomiędzy jej dotychczasowym szefem a radą nadzorczą.

Styczeń okazał się dla spółki całkiem niezły – wyniki sprzedaży mają być lepsze niż przed rokiem. Jednak w ostatnich dniach sprzedaż zdecydowanie osłabła w związku z kryzysem w Egipcie. Travelplanet zajmuje się obecnie głównie obsługą zwrotów i zmianami wyjazdów tych, którzy do Egiptu mieli właśnie wylecieć.

Wyniki za ubiegłym rok raczej nie pokażą zysku. Niewykluczone, że wynik będzie w okolicach zera. Ale po trzech kwartałach spółka miała 1,5 mln zł straty. Słabsze niż oczekiwano rezultaty już wcześniej wstrzymały połączenie Travelplanet z z czeską Invią. Przygotowywano je od marca ubiegłego roku, kiedy obie firmy podpisały list intencyjny. Efektem byłoby powstanie silnej firmy mogącej stanowić platformę pod dalsze fuzje w Europie Środkowej i Wschodniej. Jednocześnie Invia zostałaby w ten sposób wprowadzona na GPW. Jednak w obecnej sytuacji parytet wymiany walorów byłby dla Travelplanet zdecydowanie niekorzystny.