Jak podkreśla zarząd firmy, rozwój grupy był stymulowany przede wszystkim przez rynki Czech i Słowacji oraz zakłady bukmacherskie on-line. Wyniki osiągane na rynku polskim dają za to grupie najwyższą z wszystkich rynków, na których działa, rentowność brutto.
- Dobry rezultat osiągnęliśmy także w zakresie sieci kolektur, którą systematycznie optymalizujemy i rozszerzamy za pośrednictwem placówek partnerskich. To pokazuje słuszność naszej strategii, opierającej się na dwóch kanałach dystrybucji, gdzie kolektury pełnią nie tylko funkcję sprzedażową, ale także zapewniają wsparcie dla organizacji zakładów on-line" – powiedział Jiří Bunda, prezes zarządu Fortuna Entertainment Group.
W pierwszym kwartale 2011 roku wygrane brutto sięgnęły 26,5 miliona euro, co oznacza wzrost o 19,5 proc. w porównaniu do tego samego okresu 2010. EBITDA zwiększyła się o 43,9 proc. – do 8,4 miliona euro.
Jak podaje spółka, wzrost na poziomie EBITDA udało się osiągnąć m.in. dzięki niższym kosztom operacyjnym w zakresie zarządzania siecią kolektur. Koszty utrzymywania sieci zmniejszyły się w Czechach, utrzymały na niezmienionym poziomie na Słowacji a w Polsce nieznacznie wzrosły ze względu na rosnącą liczbę placówek.
Według zarządu na wyniki finansowe szczególny wpływ miało zwiększenie przychodów z zakładów w Internecie. Wygrane brutto z zakładów on-line w pierwszych trzech miesiącach 2011 roku wzrosły o 54,4 proc., do 8,2 miliona euro.