Samsung w marcu 2010 r. kupił za 75 mln dol. dwie fabryki od Amiki Wronki. Polska firma produkowała w nich po ok. 250 tys. sztuk pralek i lodówek rocznie.
Jednak Koreańczycy mają bardziej ambitne plany. To ich pierwsze zakłady produkujące sprzęt kuchenny w Europie, więc z Polski będzie on trafiał w większości na eksport. Już w tym roku z taśm zjedzie ok. 770 tys. lodówek i 700 tys. pralek. W przyszłym roku produkcja ma wynieść odpowiednio 1,4 mln oraz 1,3 mln sztuk. W 2013 proc. zakłady we Wronkach ma opuścić po 1,5 mln sztuk w każdej z kategorii.
– To najważniejsze, najnowocześniejsze polskie i europejskie centrum produkcyjne Samsunga. Jego korzystne położenie pozwala reagować szybciej na potrzeby rynku i konsumentów, głównie dzięki skróceniu czasu dostawy produktów – mówi Marcin Bołbot, dyrektor sprzedaży i marketingu Samsung Electronics Polska.
165 mln dol. do 2015 r. chce zainwestować we Wronkach Samsung
Firma do 2015 r. w dwie fabryki zainwestuje 165 mln dol., uzyskała także wsparcie z funduszy unijnych w wysokości ok. 65 mln zł. Mimo takiej skali inwestycji Samsung wciąż czeka na przyznanie 8 mln zł rządowego grantu. Na wtorkowym posiedzeniu po raz kolejny decyzja w tej sprawie nie zapadła. Sprzeciw ma zgłaszać Ministerstwo Finansów. Tymczasem we Wronkach już powstało 1 tys. miejsc pracy, w zakładach pracuje obecnie 1,6 tys. osób.