iPhone i Samsung Galaxy taniej dla Chin

Apple przygotowuje tańszą wersję iPhone'a 4 dla krajów rozwijających się. Samsung pokazał cztery niskobudżetowe modele swoich flagowych smartfonów Galaxy. Rozpoczęła się bitwa o rynek chiński

Publikacja: 24.08.2011 15:58

iPhone i Samsung Galaxy taniej dla Chin

Foto: Bloomberg

Samsung i Apple chcą w ten sposób zadać cios rywalom takim jak fińska Nokia (dzierżąca jeszcze w 2010 roku ok. połowy udziałów w chińskim rynku), amerykański RIM czy chińskie ZTE i Huawei, których niedrogie modele smartfonów coraz lepiej sprzedają się w Państwie Środka. Tańsze komórki z wyższej półki mają też trafić do Indii i krajów afrykańskich.

Konkurencja w branży komórkowej jest w Chinach bardzo silna, tak więc Apple i Samsung szykują się do ciężkiej bitwy.

- Z jednej strony firmy takie jak Huawei produkują najtańsze na rynku smartfony z niższej półki, z drugiej strony przykładowo HTC oferuje w konkurencyjnych cenach urządzenia bardziej nowoczesne niż Apple i Nokia, dopieszczając klientów wysoką jakością telefonów - mówi Grzegorz Bernatek z firmy Audytel. Analityk dodaje, że średni przychód ze sprzedaży telefonu w HTC był w 2010 roku o 40 proc. niższy niż w przypadku Apple. - Chińscy producenci nie wliczają w cenę telefonu opłat za logo, jakie nalicza np. Apple.

iPhone dla mas

Proces produkcji nowego iPhone'a jak zwykle owiany jest tajemnicą, a Apple nie zdradza nawet, która z fabryk podjęła się tego zadania. Wiadomo tylko tyle, przeznaczone do taniego modelu podzespoły pamięci o pojemności 8 GB wytwarzane są Korei Południowej. Dla porównania: droższy iPhone jest wyposażony w 16 lub 32 GB pamięci. Jak podaje agencja Reuters, nowy tańszy model ma ukazać się na rynku równolegle z planowaną na koniec września premierą iPhone'a 5. Na temat wprowadzenia na chiński rynek tańszego urządzenia Apple rozmawia z dwoma największymi operatorami: China Mobile i China Telecom Corp.

- Tańsza wersja iPhone'a 4 wydaje się być obecnie złem koniecznym w procesie przyjmowania się smartfona Apple'a na rynkach rozwijających się, gdzie średni przychód na głowę mieszkańca jest dużo niższy niż w USA czy Europie - powiedział Reutersowi Channing Smith z funduszu Capital Advisors Growth, będącego właścicielem pakietu akcji Apple'a.

Decyzja o obniżeniu cen to zasadniczy zwrot w polityce koncernu Steve'a Jobsa. Od 2007 roku, kiedy na rynku ukazał się pierwszy iPhone i zdefiniował kierunek rozwoju wszystkich smartfonów, Apple skupiał się na najwyższym segmencie rynku.

Walka z podróbkami

Teraz strategia ta jest od nowa definiowana przez rynek chiński. Samsung przewiduje, że tańsze modele smatfonów w cenie poniżej 200 dol. będą stanowić ponad połowę rynku inteligentnych telefonów komórkowych do 2015 roku. Tymczasem odsetek smartfonów na rynkach rozwijających się jest jeszcze niewielki - w Chinach w 2010 roku sprzedano ich 30 mln sztuk na 830 mln wszystkich komórek. W pierwszym kwartale tego roku smartfony stanowiły 11,6 proc. ze 116 mln słuchawek kupowanych w Państwie Środka (dla porównania: w USA było to 50 proc.). To daje duże możliwości rozwoju wielkim graczom gotowym opuścić cenę z niewielkim uszczerbkiem dla jakości urządzenia.

- Apple chce przypuścić szturm na rynki wschodzące, gdzie ceny urządzeń z wyższej półki wahają się w granicach 150 - 200 dol. - mówi Bonnie Chang, analityk tajwańskiej firmy inwestycyjnej Yuanta Securities. - Sądzę jednak, że ciężko będzie zejść z ceną 8-gigabajtowego iPhone'a poniżej 200 dol. Aby więc podbić rynki wschodzące, Apple będzie potrzebował zupełnie nowego telefonu o słabszej specyfikacji. Zwykła wersja iPhone'a 4 kosztuje około 600 dol.

Według IDC w drugim kwartale 2011 roku Apple sprzedał 20,3 mln iPhone'ów. Jego przychody na azjatyckim rynku potroiły się w tym czasie do 6,3 mld dol. Dane za pierwszy kwartał pokazują, że firma z logo jabłuszka miała 9,3 proc. udziału w chińskim rynku smartfonów.

Z kolei Samsung sprzedał w drugim kwartale tego roku 17,3 mln smartfonów, a ich udział w chińskiej branży smartfonów utrzymywał się na poziomie ok. 10 proc. Szansą podbicia tamtego rynku mają być cztery tanie modele z serii Galaxy z systemem Android 2.3, oznaczone symbolami: W, M Pro, Y oraz Y Pro. Ich premierę producent zapowiada na początek września. Te tanie modele mają Samsungowi pomóc zwalczać popularne w Chinach podróbki telefonów znanych marek. Eksperci szacują, że co roku sprzedawanych jest tam 200 - 300 mln telefonów komórkowych, które nie otrzymały stosownych licencji regulacyjnych.

Samsung i Apple chcą w ten sposób zadać cios rywalom takim jak fińska Nokia (dzierżąca jeszcze w 2010 roku ok. połowy udziałów w chińskim rynku), amerykański RIM czy chińskie ZTE i Huawei, których niedrogie modele smartfonów coraz lepiej sprzedają się w Państwie Środka. Tańsze komórki z wyższej półki mają też trafić do Indii i krajów afrykańskich.

Konkurencja w branży komórkowej jest w Chinach bardzo silna, tak więc Apple i Samsung szykują się do ciężkiej bitwy.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Biznes
Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont