Maleje eksport aut z polskich fabryk

Tegoroczny eksport firm motoryzacyjnych nie przekroczy 18,5 mld euro. W przypadku aut już jest gorzej niż przed rokiem. Nadrabiamy częściami

Publikacja: 25.10.2011 03:24

Maleje eksport aut z polskich fabryk

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak pion Piotr Nowak

Dynamika wzrostu eksportu polskiego przemysłu motoryzacyjnego słabnie. W lipcu – to najnowszy raport bazującej na danych Eurostatu firmy analitycznej Automotive.Suppliers.pl – eksport wzrósł najsłabiej od początku roku, zaledwie o 4,1 proc., i wyniósł niespełna 1,48 mld euro. Po siedmiu miesiącach wartość zagranicznej sprzedaży branży wynosi 11,75 mld euro.

– Eksport za cały rok nie przekroczy poziomu 18,5 mld euro – twierdzi Rafał Orłowski z Automotive.Suppliers.pl. Wyhamowanie wysokiego do niedawna tempa wzrostu – jeszcze w maju było to 17 proc. – jest najprawdopodobniej początkiem kłopotów branży. Prognozy zakładają w przyszłym roku spadek popytu na auta na rynkach unijnych. A właśnie tam trafia 85 proc. wyrobów naszej motoryzacji.

Auta idą gorzej

Już teraz słabnie eksport samochodów. Po pierwszych siedmiu miesiącach 2011 r. był o prawie 4 proc. słabszy niż rok wcześniej. Wyniki ciągną w dół dwa najważniejsze rynki – włoski (spadek eksportu aut o 8,6 proc.) oraz niemiecki (spadek o przeszło 3 proc.). Odbija się to na polskich fabrykach aut. Według Instytutu Samar tylko we wrześniu produkcja samochodów osobowych i dostawczych spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem o prawie 12 proc., a liczona od stycznia do września – o blisko 7 proc. To prawie 55,4 tys. pojazdów mniej.

Fiat Auto Poland już obniżył prognozę produkcji zakładanej na ok. 550 tys. sztuk, tłumacząc to spadkiem popytu. O tym, że nie jest to zjawisko chwilowe, świadczy redukcja zatrudnienia: tyska fabryka postanowiła rozstać się z 435 pracownikami zatrudnionymi przez agencję pracy tymczasowej. Zakład we wrześniu i październiku pauzował po dwa dni. – Zakładamy produkcję na poziomie 470 – 480 tys. sztuk – mówi rzecznik FAP Bogusław Cieślar.

Wcześniejsze optymistyczne prognozy produkcji zredukował także Opel w Gliwicach. Zamiast zakładanych przed wakacjami 182 tys. fabrykę opuści 176 tys. samochodów. Rośnie jedynie eksport aut dostawczych. Z tego też powodu fabryka Volkswagena Poznań, jako jedyna, odnotuje w tym roku wzrost produkcji.

Części idą jak woda

Korzystniej przedstawia się natomiast eksport części i akcesoriów. Od stycznia do lipca wzrósł w porównaniu z ubiegłym rokiem o prawie 13 proc., do 3,82 mld euro. To m.in. rezultat wysokiego eksportu niemieckich fabryk samochodów na rynki amerykańskie i dalekowschodnie. W dobrej sytuacji są ci producenci komponentów, którzy dostarczają podzespoły do marek zwiększających sprzedaż. Tak jest m.in. w przypadku produkującego elementy zawieszeń zakładu Kirchhoff Polska: jednym z jego dużych odbiorców jest Volkswagen.

– Prognoza zamówień do końca tego roku i na początek przyszłego nie pokazuje żadnych zmian na gorsze – twierdzi dyrektor zarządzający Janusz Soboń.

Wiele będzie też zależeć od kursu euro. – Jeśli obecna relacja złotego do euro utrzyma się, nasz eksport w przyszłym roku wręcz wzrośnie. Staniemy się bardziej konkurencyjni w stosunku do fabryk zachodnioeuropejskich – mówi dyrektor generalny fabryki amortyzatorów Krosno Leszek Waliszewski.

W ubiegłym roku firmy związane z branżą motoryzacyjną przyniosły blisko 15 proc. całego polskiego eksportu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.wozniak@rp.pl

Dynamika wzrostu eksportu polskiego przemysłu motoryzacyjnego słabnie. W lipcu – to najnowszy raport bazującej na danych Eurostatu firmy analitycznej Automotive.Suppliers.pl – eksport wzrósł najsłabiej od początku roku, zaledwie o 4,1 proc., i wyniósł niespełna 1,48 mld euro. Po siedmiu miesiącach wartość zagranicznej sprzedaży branży wynosi 11,75 mld euro.

– Eksport za cały rok nie przekroczy poziomu 18,5 mld euro – twierdzi Rafał Orłowski z Automotive.Suppliers.pl. Wyhamowanie wysokiego do niedawna tempa wzrostu – jeszcze w maju było to 17 proc. – jest najprawdopodobniej początkiem kłopotów branży. Prognozy zakładają w przyszłym roku spadek popytu na auta na rynkach unijnych. A właśnie tam trafia 85 proc. wyrobów naszej motoryzacji.

Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?