– Wzrost sprzedaży żywności ekologicznej w Polsce jest od kilku lat dynamiczny, rzędu kilkudziesięciu procent rocznie. Przemawia za nim coraz większa świadomość żywieniowa konsumentów, która wspierana jest przez wszechobecną promocję tzw. zdrowego odżywiania w mediach – mówi „Rz" Piotr Grauer, ekspert firmy doradczej KPMG.
W przeciwieństwie do Europy Zachodniej, gdzie boom na ekożywność zaczął się znacznie wcześniej, Polska jest nadal młodym rynkiem w fazie rozwoju. Firma badawcza Euromonitor International podaje, że np. w Niemczech wydatki – i to tylko na przetworzone i zapakowane ekologiczne artykuły spożywcze – sięgają 2 mld euro (ponad 8 mld zł) rocznie. W Polsce w tym roku zbliżą się do 270 mln zł.
Bazary i markety
W 2011 roku wartość całego rynku detalicznego żywności ekologicznej w naszym kraju zwiększyła się o niemal jedną czwartą, do 375 mln zł – szacuje w raporcie „Żywność ekologiczna w Polsce 2011" agencja badawcza Inquiry. Jej zdaniem w tym roku ma ona szanse pójść w górę o kolejne 20 proc.
– W 2015 r. wydatki na żywność ekologiczną w Polsce powinny sięgnąć 700 mln zł – szacuje Agnieszka Górnicka, prezes firmy Inquiry. Według tej agencji obecnie głównym źródłem wzrostu sprzedaży ekologicznej żywności są sieci handlowe, które zaczęły wprowadzać do swojej oferty produkty z ekologicznym certyfikatem. Nadal jednak najwięcej sprzedaje się ich w specjalistycznych sklepach, których liczbę Inquiry szacuje na około 400.
Na znaczeniu zyskują bazary z ekologiczną żywnością. W ciągu pierwszego roku działalności warszawski BioBazar (ruszył pod koniec 2010 r.) odwiedziło ponad 200 tys. osób.