Siłą napędową polsko- amerykańskich stosunków gospodarczych były zaś bezpośrednie inwestycje zagraniczne. W ubiegłym roku polski eksport do USA wyniósł 3,7 miliardów dolarów a jego istotną część wypracowały firmy z udziałem kapitału amerykańskiego. Import zaś osiągnął wartość 4,8 miliardów dolarów.

Tak wynika z "Białej Księgi współpracy polsko-amerykańskiej", opracowanej przez przez Amerykańską Izbę Handlową, Polską Konfederację Pracodawców Prywatnych Lewiatan i Polsko-Amerykańską Radę Biznesu. Jak zaznaczył na konferencji prasowej Lee Feinstein - ambasador USA w Polsce, raport jest kontynuacją spotkania prezydenta Baracka Obamy i premiera Donalda Tuska w maju ubiegłego roku.

Obaj politycy zadeklarowali, że więzi gospodarcze stanowią jeden z najważniejszych fundamentów relacji polsko-amerykańskich. Lee Feinstein podkreślił, że współpraca gospodarcza pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi jest dobra ale może być jeszcze lepsza. Amerykański biznes i amerykańskie inwestycje mogą być zaś szansą na zwiększenie zatrudnienia w Polsce.

Ambasador Feinstein zwrócił uwagę, że Stanom Zjednoczonym zależy na napływie inwestycji z Polski, gdyż jak na razie jest on bardzo niewielki oraz by współpraca z Polską dotyczyła wielu sektorów. Wymienione w Białej Księdze potencjalne obszary współpracy przedsiębiorców z Polski i USA to energetyka, e-biznes, innowacyjność, przemysł lotniczy, zbrojeniowy, biotechnologia.

Zdaniem Le Feinsteina władze zarówno Polski jak i USA powinny zapewnić wsparcie i system zachęt dla firm pragnących wykorzystać istniejące możliwości współpracy. Księga zaprezentowana zostanie podczas Polsko-Amerykańskiego Szczytu Gospodarczego, który odbędzie się 20 czerwca.