Asseco, Boryszew, ComArch, Maspex, Selena, Synthos, Oknoplast – to niektóre z szybko rosnącej grupy polskich firm, które konkurują na zagranicznych rynkach nie tylko jako eksporterzy, ale także jako inwestorzy. Polskie firmy dopiero od kilku lat, tak naprawdę od połowy minionego dziesięciolecia, na dobre zaczęły inwestować za granicą – wcześniej nie miały odpowiednich możliwości kapitałowych i zajęte były umacnianiem swej pozycji na krajowym rynku.
Zagraniczne rekordy
Prywatne firmy z sukcesami w eksporcie oraz w inwestycjach za granicą ma wyróżnić i promować konkurs „Polska Firma – Międzynarodowy Czempion", który organizuje firma doradcza PwC pod patronatem medialnym „Rzeczpospolitej". Mogą w nim spróbować swych sił przedsiębiorstwa, które w ciągu ostatnich pięciu lat dokonały zagranicznej inwestycji (wybudowały tam zakład, centrum usług, przejęły firmę), oraz te, które z powodzeniem rozwijają eksport na zagranicznych rynkach.
Zgłoszenia zostaną ocenione pod względem ich znaczenia dla rozwoju firmy, strategii ekspansji zagranicznej i promocji marki polskiej – a nagrody dla zwycięzców w dwóch kategoriach (inwestycji zagranicznej i eksportu) zostaną wręczone podczas uroczystej gali na tegorocznym Forum Ekonomicznym w Krynicy.
44 mld dol. wyniosła na koniec 2011 roku wartość inwestycji polskich firm za granicą
Ostatnie kryzysowe lata sprzyjały zarówno polskim inwestorom za granicą (przez obniżkę wycen tamtejszych firm), jak i eksporterom, którzy wygrywają towarami i usługami dobrej jakości w korzystnej cenie. To sprawiło, że w ubiegłym roku polski eksport liczony w złotych wzrósł o 15,3 proc. i wyniósł 554,8 mld zł, a przemysł spożywczy, meblarski czy kosmetyczny – pobiły swe eksportowe rekordy. Jak zwraca uwagę firma doradcza PwC, z danych UNCTAD wynika, że w ciągu pięciu lat – do 2010 – wartość polskich inwestycji bezpośrednich w innych krajach wzrosła prawie sześciokrotnie, przy czym rekordowy był 2006 rok, gdy zagraniczne przejęcia naszych spółek sięgnęły 6 miliardów dolarów.