– Chcemy dalej konsolidować rynek telewizji kablowych. Jeśli nam się uda, wystartujemy po częstotliwości komórkowe. Świadczenie usług w oparciu o nie ma sens tylko wtedy, gdy ma się ogólnopolski zasięg usług – powiedział „Rz" Manuel Kohnstamm, wiceprezes Liberty Global (LGI), amerykańskiej grupy, do której należy sieć kablowa UPC.
Grupa LGI oferuje samodzielnie usługi mobilne np. w Chile. Deklaracja Kohnstamma oznacza, że może wziąć udział w przetargu na częstotliwości 800 MHz (tzw. LTE), który Urząd Komunikacji Elektronicznej planuje na przełom 2013 i 2014 roku. Przetarg uważany jest przez branżę komórkową za kluczowy: pasmo 800 MHz pozwala budować sieci ekonomiczniej niż rozdysponowywane w br. 1800 MHz.
Zanim UPC podejmie decyzję o inwestycji w pasmo, chce zwiększyć skalę działalności. Dziś obsługuje prawie 1,5 mln abonentów w różnych częściach kraju.
W 2011 roku UPC przejęło sieć kablową Aster. W tym próbowało kupić drugą sieć pod względem liczby abonentów w kraju – Multimedia Polska. Do transakcji jednak nie doszło. Właściciele Multimediów oczekiwali ceny wyższej (mówiło się o ponad 3 mld zł) niż ta, jaką UPC było gotowe zapłacić.
To jednak nie znaczy, że nie będzie drugiej próby. Ze słów Kohnstamma wynika, że cena mogłaby być wyższa, gdyby nie wkalkulowane w nią ryzyko regulacyjne. – Im większe ryzyko regulacyjne, tym niższą cenę możemy zaoferować – mówi.