Tytanowa armia

Polskie firmy zarobią na dostawach żołnierskiego wyposażenia nowej generacji, zaprojektowanego w kraju w ramach tajnego programu Tytan.

Publikacja: 26.12.2012 15:21

Tytanowa armia

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Szef resortu obrony Tomasz Siemoniak właśnie umieścił sprzęt na liście modernizacyjnych zakupów, na które MON, do 2022 roku, przeznaczy 130 mld zł. Tytanowa umowa z przemysłem zostanie podpisana na początku przyszłego roku – deklaruje wiceminister obrony Waldemar Skrzypczak. Armia chce zaraz potem przetestować elementy systemu i   zakontraktować pierwsze dostawy kompletnego wyposażenia, aby trafiło ono do żołnierzy w 2016 roku.

Po trzech latach badań, inwestycji i pracy konstruktorów z konsorcjum 13 firm sprzęt wymyślony dla Tytana ma zrewolucjonizować indywidualne wyposażenie żołnierzy, a produkującym go firmom zapewnić milionowe dochody. Nie tylko z dostaw dla armii – wiele unikalnych rozwiązań da się zastosować w cywilnych urządzeniach bezpieczeństwa publicznego, w górnictwie czy w diagnostyce medycznej. – Myślimy o szerokiej komercjalizacji wynalazków – podkreśla Ryszard Kardasz, prezes Bumaru Elektronika (ok. 400 mln zł tegorocznych przychodów), który obecnie jest liderem interdyscyplinarnego programu.

Żołnierz nowej ery

Sprzętowa rewolucja ma polegać na zastosowaniu w indywidualnym rynsztunku żołnierskim zintegrowanych systemów ery informatycznej, nowych materiałów, innowacyjnych środków komunikacji i łączności uwzględniających najświeższe doświadczenia z konfliktów, m.in. operacji w Afganistanie.

– Wyciągnęliśmy wnioski z błędów, które popełnili sojusznicy z NATO i pionierzy modernizacji. Żołnierz nie będzie obwieszony gadżetami jak choinka, dostaje lepszą broń, a do tego dedykowany do konkretnych zadań, przemyślany, użyteczny zestaw narzędzi, które zwiększają jego bezpieczeństwo, dostarczają informacji, pomagają wykonać zadanie – streszcza Tomasz Mirosław, szef programu Tytan.

– Wiele elementów uzbrojenia, jak nokto i termowizyjny sprzęt rozpoznania i obserwacji, celowniki, laserowe dalmierze,  już produkujemy seryjnie. Służą wojsku w Afganistanie – mówi prezes Kardasz.

Elektroniczny  monitoring

Elementy urządzeń elektronicznych udało się zintegrować z polowym mundurem, zachowując zasady ergonomii. W żołnierski uniform (który w przyszłości sam będzie mógł dostosowywać maskującą barwę do otoczenia) i wielowarstwowe kuloodporne osłony, wbudowano anteny radiostacji i osobisty komputer. Interfejsy umożliwiają sterowanie bojowymi robotami, a czujniki monitorują podstawowe czynności organizmu. Dzięki przesyłanym danym na odległość można śledzić bicie serca, poziom stresu, zdiagnozować kontuzję.

Na hełmie oprócz noktowizora i minikamer (obraz będzie wyświetlany bezpośrednio na przezroczystej przyłbicy), znajdą się detektory ostrzegające przed namierzaniem przez wroga, a także elementy systemu identyfikacji „swój-obcy". Zakład Maskpol z Konieczek już pracuje nad konstrukcją mechanicznego, zewnętrznego egzoszkieletu wyposażonego w siłowniki, który pozwoli przenosić większe ciężary.

Żołnierz przyszłości dostanie też nowy modułowy karabin MSBS kaliber 5,56 mm z radomskiego Łucznika, automatyczne granatniki z amunicją programowaną, zupełnie nowy nóż–bagnet i pistolet.

Szef resortu obrony Tomasz Siemoniak właśnie umieścił sprzęt na liście modernizacyjnych zakupów, na które MON, do 2022 roku, przeznaczy 130 mld zł. Tytanowa umowa z przemysłem zostanie podpisana na początku przyszłego roku – deklaruje wiceminister obrony Waldemar Skrzypczak. Armia chce zaraz potem przetestować elementy systemu i   zakontraktować pierwsze dostawy kompletnego wyposażenia, aby trafiło ono do żołnierzy w 2016 roku.

Po trzech latach badań, inwestycji i pracy konstruktorów z konsorcjum 13 firm sprzęt wymyślony dla Tytana ma zrewolucjonizować indywidualne wyposażenie żołnierzy, a produkującym go firmom zapewnić milionowe dochody. Nie tylko z dostaw dla armii – wiele unikalnych rozwiązań da się zastosować w cywilnych urządzeniach bezpieczeństwa publicznego, w górnictwie czy w diagnostyce medycznej. – Myślimy o szerokiej komercjalizacji wynalazków – podkreśla Ryszard Kardasz, prezes Bumaru Elektronika (ok. 400 mln zł tegorocznych przychodów), który obecnie jest liderem interdyscyplinarnego programu.

Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii