Furgonetki w Unii tylko 120 km/h?

Komisja środowiska naturalnego Parlamentu Europejskiego zaproponowała elektroniczne ograniczenie do 120 km/h maksymalnej prędkości furgonetek w krajach Unii

Publikacja: 09.05.2013 11:31

Furgonetki w Unii tylko 120 km/h?

Foto: Bloomberg

To jeden z elementów debaty nad sposobami ograniczenia emisji spalin i poprawienia sprawności energetycznej europejskich pojazdów. Nabrałaby mocy ustawy, gdyby przyjęły go wszystkie państwa.

Zgodnie z tą propozycją, producenci samochodów musieliby instalować we wszystkich nowych furgonetkach sprzedawanych w Unii urządzenia ograniczające prędkość od 1 stycznia następnego roku.

Członkowie tej komisji przegłosowali także przepis o wdrożeniu od 2020 r. średniego limitu emisji spalin 147 g CO2 na kilometr we wszystkich nowych vanach i zaproponowali maksymalny pułap 105 g/km od 2025 r.

Niemiecki liberał Holger Krahmer, który przewodził debacie o furgonetkach w Parlamencie Europejskim przyjął z zadowoleniem potwierdzenie limitu 147 g/km, ale sprzeciwił się ograniczaniu prędkości twierdząc, że przepisy ruchu drogowego są sprawą każdego z krajów członkowskich.

Organizacja producentów pojazdów ACEA stwierdziła, że założenie 147 g/km jest niesłychanie ambitne i może być osiągnięte tylko dzięki technologii pojazdów hybrydowych. Zaapelowała o bardziej efektywne wykorzystywanie luk prawnych nazywanych superkredytami, które pozwalają firmom samochodowym kontynuować produkcję większych, silniejszych i bardziej skażających pojazdów, jeśli wytwarzają także auta o małej emisji spalin, np. elektryczne osobowe i furgonetki.

Początkowa propozycja tych superkredytów pochodząca od Komisji Europejskiej miała na celu zachęcenie firm do innowacji, jednak zbyt hojne rozdawanie ich osłabi skuteczność nowej ustawy mającej zmniejszyć emisję spalin.

Organizacje ekologów oceniły, że cel 147 g/km nie jest dość ambitny. Twierdzą, że łatwo można go osiągnąć stosując np. lżejsze materiały i bardziej proste konstrukcje. Jest też mniej surowa od propozycji dotyczącej samochodów osobowych. Dla tych ostatnich Parlament poparł normę 95 g/km, a organizacja Transport & Environment przeliczyła ją dla furgonetek na 118 g/km uwzględniając ich wielkość i zabierany ładunek.

T&E pochwaliła propozycję ograniczenia maksymalnej prędkości dla furgonetek zwracając uwagę, że jest to jedyna kategoria pojazdów użytkowych nie objęta żadnym limitem. Powołała się przy tym na badania opinii konsumentów w W. Brytanii. Niemczech, Włoszech i Holandii, wskazujące, że większość obywateli jest za tym.

Parlament zacznie teraz negocjowanie tekstu projektu ustawy z europejskimi ministrami i Komisją Europejską. Irlandia przewodnicząca instancjom Unii do 30 czerwca ma nadzieję na załatwienie tej sprawy podczas jej kadencji.

To jeden z elementów debaty nad sposobami ograniczenia emisji spalin i poprawienia sprawności energetycznej europejskich pojazdów. Nabrałaby mocy ustawy, gdyby przyjęły go wszystkie państwa.

Zgodnie z tą propozycją, producenci samochodów musieliby instalować we wszystkich nowych furgonetkach sprzedawanych w Unii urządzenia ograniczające prędkość od 1 stycznia następnego roku.

Pozostało 86% artykułu
Biznes
Co przewiduje traktat UE-Mercosur? Na pewno dalsze spory i protesty
Biznes
Rosji zabraknie czołgów. Nie ma ich z czego produkować
Biznes
Wojskowy offset jednoczy polskie firmy. Ale i zmusza do nauki
Biznes
Za oglądanie świątecznych dekoracji w Zakopanem będzie trzeba zapłacić. Mieszkańcy oburzeni
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Oligarchowie walczą w Londynie o Norylski Nikiel. Dwóch się kłóci, trzeci przygląda
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką