Bruksela szuka dowodów zmowy cenowej w paliwach

Komisja Europejska zwróciła się do firm zajmujących się obrotem paliwami w Europie o dostarczanie dowodów na próby zmowy cenowej koncernów naftowych.

Publikacja: 22.05.2013 12:29

W minionym tygodniu inspektorzy pionu konkurencji Komisji Europejskiej przeprowadzili rewizje w londyńskim biurze agencji Platts zajmującej się ustalaniem cen, a także w biurach Statoil, Royal Dutch Shell i BP. Była to największą operacja transgraniczna od czasu śledztwa o manipulowanie przez banki stopą LIBOR. Obecnym postępowaniem objęto także niszową firmę handlową z Holandii.

Bruksela chce ustalić, czy doszło do zmowy prowadzącej do wypaczania cen surowej ropy naftowej, produktów pochodnych i biopaliw w systemie market-on-close (MOC) stosowanym przez agencję Platts — półgodzinnym „okienku", w którym ustalała te ceny.

Komisja rozesłała po kilkanaście pytań uczestnikom rynku, m.in. największym firmom handlowym Glencore i Vitol, włoskiej ENI, fińskiej Neste, dotyczących okresu 2010-13. Mają one udzielić odpowiedzi do końca maja.

- Zarzucili bardzo szeroko sieć z zestawem całkiem dobrych pytań dla ustalenia, jak funkcjonuje ten rynek. Największym ryzykiem na rynkach energetycznych jest na ogól nadużywanie przez kogoś dominującej pozycji. Moim zdaniem, śledztwo zmierza właśnie w tym kierunku — stwierdził jeden z bardziej doświadczonych maklerów.

Najważniejszym pytaniem z tej listy jest, czy istnieją jakiekolwiek dowody większych rozbieżności między zapytaniami i ofertami złożonymi agencji Platts a rzeczywistymi transakcjami na rynku.

- Nadal nie wiemy, co stało się powodem podjęcia tego śledztwa, Zmusza nas ono do ogromnej pracy wewnętrznej, ale porządkujemy wszystko i odpowiemy — stwierdził jeden z członków kierownictwa koncernu naftowego.

W ostatnich latach wielu obserwatorów zauważyło podobieństwo między ogłaszanymi samorzutnie stawkami LIBOR i metodologią opartą na dziennikarskiej ocenie używaną do ustalania większości światowych cen ropy. Obecne śledztwo jest pierwszą oznaką, że władze Unii postanowiły dokładnie sprawdzić ten system.

Platts stwierdziła, że śledztwo nie wpłynęło w istotnym stopniu na transakcje na rynku naftowym.

Węgierska Pannonia Ethanol, nowy uczestnik europejskiego rynku, przyznała się jako pierwsza do złożenia skargi w Brukseli na dostęp do owego „okienka" Plattsa, podczas którego agencja ustala ceny na podstawie zamówień, ofert i transakcji.

Platts należąca do grupy McGraw-Hill dostarcza klientom ceny wskaźnikowe ustalane przez specjalistów dla nieprzejrzystych rynków energetycznych. Jej ocen używa się do zamykania transakcji surowcowych albo na derywaty wartych miliardy dolarów na rynku szacowanym na 2,5 bln dolarów.

Konkurentem Plattsa w dostarczaniu wiadomości i informacji o rynku naftowym jest Thomson Reuters.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni