Nie wiadomo jak do tej propozycji odniosą się akcjonariusze amerykańskiej firmy. Jeśli wyrażą zgodę, bo Wang Lang jest gotów im sowicie zapłacić, będzie to kolejny wielki skok prywatnej chińskiej firmy na międzynarodowe rynki. "Jeśli ta transakcja rzeczywiście dojdzie do skutku,to szybko będziemy świadkami kolejnych. Chińscy przedsiębiorcy są gotowi do działania na międzynarodowych rynkach. Mimo, że nieustannie spotykają się z ograniczeniami we własnym kraju, to jednak potrafią już myśleć globalnie i działać globalnie" - napisał Charles Maynard z Business Development Asia. Jego zdaniem jednak musi temu towarzyszyć ograniczenie roli państwa w chińskiej gospodarce.
Wielkie ambicje
Inwestycja Wana,to kolejny dowód rosnących ambicji Chińczyków. Wcześniej prywatny Fosun przejął udziały w Club Med i teraz planuje przy wsparciu ubezpieczyciela AXA całkowicie wykupić francuskie biuro podróży. Jak na razie największą prywatną chińską inwestycją zagraniczną pozostaje przejęcie amerykańskiej sieci kin AMC przez Wanda Group za 2,6 mld dolarów.
Największą chińską inwestycją chińską w historii jak na razie pozostaje przejęcie przez państwowy fundusz inwestycyjny 9,9 proc w Morgan Stanley za 5,6 mld dol. Znaczące inwestycje firm prywatnych, to przejęcie Weetabix przez Bright Foods i wykupienie przez Hanergy Group producentów paneli słonecznych - kalifornijskiego MiaSole i niemieckiego Solibro.
Chińskie firmy najczęściej inwestują zagranicą, żeby zdobyć nowe technologie i know how i w ten sposób przyspieszyć rozwój własnej gospodarki. Przy tym w przejętych firmach najczęściej zwiększają zatrudnienie. Szwedzkie Volvo po wykupieniu przez chińskiego Geely Holding Group przyjęło nowych ludzi do pracy.
Jak napisał Wen w informacji prasowej po ogłoszeniu chęci przejęcia Smithfielda w amerykańskiej spółce atrakcyjna jest przede wszystkim kadra zarządzająca, znane marki oraz model działania na rynkach międzynarodowych. Zresztą zarząd Smiethfielda w pełni opowiedział się za nowym właścicielem. Natomiast transakcja będzie mogła dojść do skutku dopiero po akceptacji ze strony akcjonariuszy (proponuje im 31 proc. więcej,niż środowe notowania) i amerykańskich regulatorów rynku. A to może nie być łatwe.