Wspólna oferta bombowca Boeinga i Lockheeda

Boeing i Lockheed Martin przystąpią wspólnie do przetargu na dostawę bombowców dalekiego zasięgu dla lotnictwa wojskowego USA, które uważa ten program za absolutny priorytet.

Publikacja: 27.10.2013 15:30

Wspólna oferta bombowca Boeinga i Lockheeda

Foto: Bloomberg

Boeing, który odgrywał ważną rolę w każdym amerykańskim programie produkcji bombowców od II wojny będzie głównym wykonawcą samoloty następnej generacji, a Lockheed pierwszym podwykonawcą.

Boeing podkreślił, że wspólna ekipa wykorzysta niemal 200 lat łącznych doświadczeń w projektowaniu, produkowaniu i testowaniu samolotów dla wojska na całym świecie. Wiceprezes Lockheeda ds. lotnictwa, Orlandio Carvalho stwierdził, że umowa pozwoli obu firmom „zaprojektować po przystępnych kosztach, stworzyć i produkować, a także serwisować" nowy samolot, który spełni wymogi budżetowe i harmonogramu dostaw lotnictwa wojskowego.

Lotnictwo wojskowe USA zamierza kupić 100 nowych bombowców w cenie nie przekraczającej 550 mln dolarów za sztukę. Rzecznik dowództwa Ed Gulick powiedział, że na program samolotu Long Range Strike-Bomber, LRS-B uruchomiony w roku podatkowym 2012 wydano dotąd 581 mln dolarów. Na lata 2013-17 przewidziano wydanie kolejnych 6,3 mld. — Ten program jest absolutnym priorytetem w modernizacji sił powietrznych, o zasadniczym znaczeniu dla bezpieczeństwa narodowego. Lotnictwo wojskowe liczy na współpracę ze wszystkimi partnerami przemysłowymi w tym ważnym programie — dodał. Nie potrafił odnieść się do najnowszej umowy Boeinga z Lockheedem.

Dowództwo lotnictwa szacuje, że cena 550 mln dolarów obejmuje jedynie zamówienie nowego rodzaju broni, bez kosztów zaprojektowania samolotu czy budowy nowych hangarów. Nowe samoloty najpewniej zastąpią B-52 i młodsze B-1B Lancer. W ubiegłym roku planowano, że wstępną gotowość operacyjną Long Range Strike-Bomber osiągnie w 2025 r.

W lipcu minister obrony Chuck Hagel obiecał chronić kilka programów zbrojeniowych, w tym nowego bombowca, gdyby Kongresowi nie udało się zmienić obowiązkowych redukcji wydatków w budżecie, a wojskowi postanowili wybrać większe osiągi kosztem wielkości zamówień.

Oczekuje się, że do przetargu na produkcję nowego samolotu stanie także Northrop Grumman, producent bombowca B-2 niewykrywalnego przez radary, bo każdemu uczestnikowi program ten zapewni miliardowe przychody. B-2A kosztował 2 mld dolarów przy produkcji 20 sztuk, zmniejszenie ceny do miliarda za sztukę miało być możliwe przy 75 maszynach.

Rzecznik tego koncernu, Randy Belote nie chciał komentować umowy Boeinga z Lockheedem, ale stwierdził, że jego firma uważa program LRS-B za żywotny dla bezpieczeństwa narodowego i dla zachowania przez lotnictwo wojskowe przyszłych możliwości operacyjnych.

Ostra konkurencja

Najnowsza umowa jednoczy największych dostawców Pentagonu: zajmującego pierwsze miejsce Lockheeda i drugie Boeinga, więc Northrop musi liczyć się z ostrą konkurencją. — Umowa tych dwóch zostawia Northropa na aucie. Będzie mu więc trudno konkurować z tą dwójką, mającą większe zasoby i chyba większe możliwości agresywnej walki ofertami — ocenia konsultant z zakresu obronności Loren Thomson.

Z kolei Brett Lambert, który w sierpniu odszedł z Pentagonu, gdzie zajmował się zamówieniami nie widzi na razie żadnego faworyta w tym przetargu. — Resort obrony traktuje przetarg jako absolutną konieczność i liczy się z walką konkurencyjną. Nikogo jeszcze nie wskazali jaki faworyta. Wspaniałą stroną konkurowania jest to, że często sprawia niespodzianki — powiedział.

Zdaniem Lamberta, dużym osiągnięciem jest przetrwanie niedawnych cięć budżetowych przez program produkcji bombowca, bo rosła presja na anulowanie nowych programów. Kierownictwo Pentagonu podjęło starania, by zapewnić finanse na początkowe prace projektowe, aby wszystkie trzy koncerny mogły zachować ekipy inżynierów-projektantów.

- Łatwym rozwiązaniem ze względu na warunki budżetowe byłaby likwidacja programu, ale resort obrony podjął świadomą decyzję utrzymania ekip projektantów — dodał Lambert.

Lockheed i Boeing pracowały w 2008 r. na wspólną ofertą bombowca, ale dwa lata później rozstały się. Ówczesny minister obrony Robert Gates wstrzymał program w 2009 r. i zwrócił się do dowództwa lotnictwa o znalezienie bardziej przystępnego rozwiązania.

Boeing, który odgrywał ważną rolę w każdym amerykańskim programie produkcji bombowców od II wojny będzie głównym wykonawcą samoloty następnej generacji, a Lockheed pierwszym podwykonawcą.

Boeing podkreślił, że wspólna ekipa wykorzysta niemal 200 lat łącznych doświadczeń w projektowaniu, produkowaniu i testowaniu samolotów dla wojska na całym świecie. Wiceprezes Lockheeda ds. lotnictwa, Orlandio Carvalho stwierdził, że umowa pozwoli obu firmom „zaprojektować po przystępnych kosztach, stworzyć i produkować, a także serwisować" nowy samolot, który spełni wymogi budżetowe i harmonogramu dostaw lotnictwa wojskowego.

Pozostało 85% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?