Ministerstwo Gospodarki jest na finiszu rozmów w sprawie dużej inwestycji firmy motoryzacyjnej w Polsce. Dzięki niej w kraju montowanych będzie 100 tys. samochodów – zapowiedział wczoraj wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Nie zdradził, o jakiego producenta chodzi, ale nieoficjalnie wiadomo, że jest to Volkswagen. Ma wybudować w okolicach Poznania fabrykę samochodów dostawczych Crafter. Przy produkcji auta pracowałoby co najmniej 3 tys. osób. Inwestycja pociągnie za sobą wzrost zatrudnienia w otoczeniu fabryki – u poddostawców i firm obsługujących – może nawet 2–3-krotny.
Wczoraj w Berlinie miała przebywać wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik. Oficjalne ogłoszenie przez Volkswagena decyzji o budowie spodziewane jest najpóźniej w marcu.
Budując fabrykę Craftera w Polsce, niemiecki koncern liczy na kilkakrotnie niższe niż w Niemczech koszty pracy i dobre perspektywy gospodarcze. Z raportu KPMG „Global Automotive Retail Market" wynika, że najbliższe lata mają przynieść wzrost światowego rynku samochodów osobowych i dostawczych średnio o 5,1 proc. rocznie, do 118 mln sztuk w 2020 roku.
Lepsze perspektywy dla branży motoryzacyjnej potwierdza także ósmy Barometr Nastrojów Menedżerów Firm Sektora Motoryzacyjnego firmy doradczej EY. Badanie, do którego wyników dotarła „Rz", zostało przeprowadzone wśród 1600 TOP menedżerów z różnych branż w 72 krajach świata. Połowa badanych to tzw. C-level – czyli prezesi, dyrektorzy finansowi lub inni członkowie zarządów.
Aż 61 proc. ankietowanych przedstawicieli 173 firm z branży motoryzacyjnej zadeklarowało chęć rozwoju swojego biznesu i jest to najwyższy wynik od dwóch lat. W ciągu roku znacznie zwiększyła się liczba transakcji kapitałowych w sektorze, co spowodowało zwiększenie apetytu na dalsze fuzje i przyjęcia. Jak deklaruje 38 proc. menedżerów zajmujących się przejęciami, strumień inwestycji będzie skierowany na rynki wschodzące: Indie, Brazylię i Chiny.