Los mentoli przesądzony

Ministrowie krajów UE przyjęli w piątek nowelizację dyrektywy tytoniowej. A to oznacza, że 65 proc. powierzchni opakowań papierosów zajmować będą ostrzeżenia zdrowotne, a w 2020 r. z rynku znikną papierosy mentolowe.

Publikacja: 14.03.2014 14:43

Los mentoli przesądzony

Foto: Bloomberg

Zmiany w dyrektywie tytoniowej mają zniechęcać do sięgania po papierosy, szczególnie młodych ludzi. Każdego roku palenie tytoniu zabija 6 mln osób na świecie, w tym 700 tysięcy w Europie. Jak szacuje Komisja Europejska, dzięki zmianom w dyrektywie konsumpcja tytoniu może spaść o 2 proc. w ciągu pięciu lat. Liczba palaczy w UE zmniejszyłaby się o 2,4 mln.

Zgodnie z nowymi przepisami ostrzeżenie o szkodliwości palenia tytoniu dla zdrowia powinno zajmować 65 proc. obu stron opakowania papierosów. Zakazane mają być także atrakcyjne opakowania, np. przypominające szminkę czy perfumy. Minimalnie w jednej paczce może być 20 papierosów.

Slimy zostają

Od 2016 r. mają być zakazane papierosy z dodatkami smakowymi. Listę tych dodatków opracować ma Komisja Europejska. Wyjątkiem objęto papierosy mentolowe, dla których wprowadzony zostanie 4-letni okres przejściowy, co oznacza, że zakaz wejdzie w życie dopiero latem 2020 r.

Początkowo Komisja Europejska chciała, aby z rynku zniknęły także cienkie papierosy, czyli slimy. Nie zgodził się na to PE.

Od początku przeciw zakazowi dla slimów i mentoli sprzeciwiał się polski rząd. Jesteś bowiem ich czołowym producentem w Europie, a na oba te gatunki przypada ok. 40 proc. krajowej sprzedaży.

Całkowity zakaz produkcji i sprzedaży mentoli i slimów oznaczałby spadek rocznych wpływów do polskiego budżetu o 8,85 mld zł, szacuje Centrum im. Adama Smitha w raporcie przygotowanym na zlecenie Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego. Pracę mogłoby stracić 30 tys. osób zatrudnionych przez firmy tytoniowe i sklepy handlujące papierosami. Ucierpieliby także plantatorzy tytoniu, których jest w Polsce ok. 60 tys. Ich roczne dochody stopniałyby o 230 mln zł.

E-papierosy nie trafią do aptek

Na skutek sprzeciwu PE nie przeszła też propozycja Komisji, by papierosy elektroniczne traktowano jak produkty medyczne, czyli żeby były rejestrowane i sprzedawane głównie w aptekach. Zgodnie z przyjętymi przepisami papierosy elektroniczne będą dopuszczone na rynek jako konsumpcyjne produkty tytoniowe, ale w krajach, w których są uznawane za farmaceutyki, nadal będą mogły za takie uchodzić. Maksymalne stężenie nikotyny w e-papierosach będzie mogło wynosić 20 mg/ml.

Zmianom od początku przeciwstawiły się firmy tytoniowe. Popierali je natomiast przeciwnicy palenia. Partnerstwa Polska Bez Dymu wyjaśnia, że wbrew zapewnieniom branży tytoniowej dyrektywa ma przynieść więcej zysków niż strat dla gospodarki. Jak wylicza szacunkowy koszt konsumpcji tytoniu dla gospodarki europejskiej to ponad pół biliona euro, czyli około 4,6 proc. PKB Unii Europejskiej. W 2011 r. wpływy do polskiego budżetu z tytułu podatku akcyzowego wynosiły ok. 17,4 mld złotych. Zaś koszty zdrowotne obliczone w 2004 r. oszacowano na 18 mld złotych, a społeczne na 15 mld złotych.

Specjalnie dla „Rz": Grzegorz Byszewski z Pracodawców RP

Dobrze, że Polska zaangażowała w negocjacje zapisów dyrektywy tytoniowej. Szkoda, że było to dość późno i nie pozwoliło nam wynegocjować wszystkiego co jest dla polskiej gospodarki ważne. Pozytywne na pewno jest pozostawienie w sprzedaży papierosów typu slim. Jednak porażką jest brak wynegocjowania możliwości bezterminowej sprzedaży papierosów mentolowych na terenie Polski. Takie rozwiązanie udało się już np. wynegocjować Szwecji w przypadku snussów. Faktyczna delegalizacja papierosów mentolowych od 2020 r. będzie wśród państw UE najbardziej dotkliwa dla Polski. U nas wolumen sprzedaży tych papierosów jest największy (blisko 20 proc. całego rynku papierosów), a Polska z racji położenia geograficznego jest jednym z najbardziej narażonym na przemyt państwem. Z najczarniejszych szacunków wynika, ze spadek wpływów z akcyzy po 2020 r. może wynieść nawet 4 mld zł  - czyli ok. 20 proc. To poważny cios w budżet państwa. Warto podkreślić także, że dyrektywa wymaga transpozycji do polskiego porządku prawnego. I to od tego jak będziemy te przepisy implementować będzie zależała częściowo dotkliwość tej dyrektywy dla gospodarki. Mamy nadzieję, że także i w tej sprawie możemy liczyć na wsparcie Ministerstwa Gospodarki.

Zmiany w dyrektywie tytoniowej mają zniechęcać do sięgania po papierosy, szczególnie młodych ludzi. Każdego roku palenie tytoniu zabija 6 mln osób na świecie, w tym 700 tysięcy w Europie. Jak szacuje Komisja Europejska, dzięki zmianom w dyrektywie konsumpcja tytoniu może spaść o 2 proc. w ciągu pięciu lat. Liczba palaczy w UE zmniejszyłaby się o 2,4 mln.

Zgodnie z nowymi przepisami ostrzeżenie o szkodliwości palenia tytoniu dla zdrowia powinno zajmować 65 proc. obu stron opakowania papierosów. Zakazane mają być także atrakcyjne opakowania, np. przypominające szminkę czy perfumy. Minimalnie w jednej paczce może być 20 papierosów.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca