William Carey chce kupić Janusa

Spółka W.C. Holdings, z którą związany jest William Carey, chce przejąć firmę Janus. O szybki sukces będzie trudno, bo sprzedaż wódki spada.

Publikacja: 11.06.2014 13:00

Wyższa akcyza już zbiera żniwo

Wyższa akcyza już zbiera żniwo

Foto: Rzeczpospolita

Mija właśnie rok do czasu, gdy spółkę CEDC – wicelidera polskiego rynku wódki – przejął za długi rosyjski miliarder Roustam Tariko, właściciel koncernu alkoholowo-finansowego Russian Standard. Poprzednie akcje producenta wódek Żubrówka i Bols zostały wtedy anulowane, a spółka przestała być notowana na giełdach w Warszawie i Nowym Jorku.

Jednym z wcześniejszych akcjonariuszy CEDC był William Carey – założyciel, a do końca 2012 r. także prezes tej firmy.

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy było o nim cicho. Teraz powraca, aby  przejąć toruńską spółkę Janus, dystrybutora alkoholi  i producenta wódek, np. pod marką Chłopska Pędzona.

Z informacji „Rz" wynika, że William Carey jest w zarządzie spółki W.C. Holdings z Cypru. O tym, że firma o tej nazwie chce przejąć Janusa, poinformował już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Z Careyem nie udało nam się skontaktować. Z kolei zarząd toruńskiej firmy o szczegółach transakcji nie chce rozmawiać.  Jej prezes Grzegorz Łuczak w przesłanym do nas e- mailu wyjaśnił m.in., że „dobrym obyczajem, przyjętym również w naszym przedsiębiorstwie jest, by nie odnosić się do komunikatów wydawanych przez organa administracji RP".

W branży spekuluje się, że  Janus może być dla Careya tylko przyczółkiem do budowy większej alkoholowej grupy. W jej stworzeniu może mu pomóc duże doświadczenie i znajomość polskiego rynku alkoholi.

– Nowe przedsięwzięcie Williama Careya może okazać się sukcesem, jeżeli będzie miało kontynuację w postaci kolejnych ruchów strategicznych, czyli inwestycji we własne marki czy konsolidacji kolejnych dystrybutorów – komentuje  Grzegorz Łaptaś, dyrektor w dziale doradztwa PwC. – W tych warunkach możliwe jest zbudowanie grupy dystrybucyjnej o istotnej skali, mogącej być w niektórych kategoriach przeciwwagą dla lidera rynkowego.

Dziś graczem numer jeden hurtowej sprzedaży alkoholi w naszym kraju  jest grupa Eurocash. – Jej atutem jest duża skala działalności, dzięki czemu ma niski średni koszt dowozu towarów do sklepów –wyjaśnia Grzegorz Łaptaś.

Walka o rynek alkoholi jest tym bardziej trudna, że jest on coraz bardziej nasycony. Bolączką dystrybutorów, a przede wszystkim producentów, jest również niska rentowność.

– Sytuacja w branży spirytusowej od dawna nie jest w Polsce łatwa, o czym świadczy nie tylko upadek kilku państwowych Polmosów w ostatnich latach, ale także kłopoty finansowe największych graczy. W ostatnim czasie trudności dodatkowo potęguje sięgająca 15 proc. podwyżka akcyzy, która weszła w życie 1 stycznia 2014 roku i już zbiera swoje żniwo – komentuje mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZP PPS).

Wczoraj, powołując się na dane firmy badawczej Nielsen, ZP PPS podał,  że w I kwartale 2014 r. sprzedaż mocnych alkoholi zmalała o 6 proc. Popyt na wódkę spadł wówczas o 5 proc.

– Obawialiśmy się, że tak wysoka podwyżka akcyzy doprowadzi do załamania rynku, i sygnalizowaliśmy to już w zeszłym roku. Założenia Ministerstwa Finansów, które mówiło o 3 proc. spadku sprzedaży w 2014 r. po raz kolejny okazują się błędne, ale nie odczuwamy satysfakcji z tego powodu – mówi Wiwała.

Zdaniem ZP PPS najgorsze jeszcze przed branżą, bo w pierwszych miesiącach tego roku tylko część sklepów podniosła ceny. W sumie w całym 2014 r. Polacy mogą kupić nawet o 10 proc. czystej mniej niż przed rokiem.

Mija właśnie rok do czasu, gdy spółkę CEDC – wicelidera polskiego rynku wódki – przejął za długi rosyjski miliarder Roustam Tariko, właściciel koncernu alkoholowo-finansowego Russian Standard. Poprzednie akcje producenta wódek Żubrówka i Bols zostały wtedy anulowane, a spółka przestała być notowana na giełdach w Warszawie i Nowym Jorku.

Jednym z wcześniejszych akcjonariuszy CEDC był William Carey – założyciel, a do końca 2012 r. także prezes tej firmy.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne