Reklama

Oszustwa producentów ekologicznej żywności

Inspekcja handlowa zakwestionowała niemal co czwarty produkt rolnictwa ekologicznego.

Publikacja: 22.07.2014 04:33

Oszustwa producentów ekologicznej żywności

Foto: Bloomberg

Żywność zdrowa, organiczna, ekologiczna – to zamiennie stosowane określenia – od kilku lat jest jednym z najszybciej rosnących segmentów rynku. Jego wartość – 700 mln zł przy ponad 170 mld zł ogółem wydawanych na żywność – wydaje się niszą, ale niszą bardzo dla firm atrakcyjną.

W przeciwieństwie do standardowych produktów w tym przypadku konsumenci są w stanie zapłacić nawet dwa razy więcej za gwarancję, iż w żywności nie ma składników modyfikowanych genetycznie, a rośliny nie były sztucznie nawożone.

Łatwego zarobku szuka więc część  producentów, która do tych zasad podchodzi mniej rygorystycznie, co potwierdza kontrola Inspekcji Handlowej. Zakwestionowano 219, czyli aż 22,4 proc., sprawdzonych partii towarów. Niewłaściwe oznakowanie dotyczyło 18,6 proc. partii.

Niepokojące jest, iż w przypadku 15,4 proc. zakwestionowano jakość. Chodziło choćby o użycie niewłaściwych składników, np. konserwantów. Niektórych dodatków było też mniej, niż podano na etykiecie.

Sklepy też nie bez wad

Inspekcja Handlowa podaje również, iż nieprawidłowości stwierdzono w 92 skontrolowanych sklepach – co stanowiło aż 57,1 proc. Jak czytamy w raporcie,  sprzedawcy mimo ewidentnych wad oznakowania powstałych z winy producentów bezkrytycznie wprowadzali te produkty do obrotu.

Reklama
Reklama

– Przedsiębiorcy muszą wiedzieć, że jeżeli oznakowują swoje produkty jako eko, bio albo organiczne, musi to być informacja prawdziwa. Jeżeli okaże się, że produkt tak oznaczony faktycznie jest standardowy, to jest to zafałszowanie żywności, za co grożą sankcje – do 10 proc. przychodu – mówi Dariusz Łomowski, zastępca dyrektora departamentu Inspekcji Handlowej w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przypomina, iż taki produkt musi mieć w składzie co najmniej 95 proc. składników ekologicznych – bez domieszki produktów modyfikowanych genetycznie czy uprawianych przy użyciu nawozów sztucznych. Artykuły te nie muszą być specjalnie oznaczone, ale jeśli już mają taki znak, to muszą spełniać określone kryteria – posiadać znak certyfikatu, numer jednostki certyfikującej i informację, gdzie był wytworzony ten produkt lub surowce do niego.

– Zwracajmy uwagę na wygląd takich produktów – one nie będą tak bardzo standardowe jak inny produkt w sklepie – dodaje Dariusz Łomowski.

Liczba sklepów z ekożywnością szacowana jest na ok. 500. Zdecydowanie przeważają punkty pojedyncze, niezrzeszone w żadnych sieciach. Branża szacuje, że nawet 15 proc. przypada na rynek warszawski, zdecydowanego lidera wydatków na takie towary.

– Ceny tych produktów są wyższe niż ich odpowiedników, ale klienci znów są gotowi na tego typu wydatki. Wydatki konsumenckie ponownie rosną, dlatego zainteresowanie całym segmentem tzw. zdrowej żywności będzie także coraz większe – mówi Andrzej Faliński, dyr. gen. Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.

Początek boomu

Ekotowary są już w stałej ofercie sieci Lidl, rozszerza ją znacząco Carrefour.

Reklama
Reklama

– Dopasowujemy ofertę do rosnących wymagań i potrzeb klientów.  Stąd w naszej ofercie produkty bezglutenowe, dla diabetyków, a także ekologiczne i bio – mówił w wywiadzie dla „Rz" Guillaume de Colonges, prezes Carrefour Polska. – Obecnie nasza oferta obejmuje ponad 500 takich produktów i już w najbliższych dniach będzie dostępna dla klientów w sklepach Carrefour w Warszawie oraz Krakowie w specjalnie wydzielonych strefach – dodał.

– 30 proc. półki zdrowej żywności to produkty z certyfikatem. Produkty ekologiczne są sprawdzane przez inspekcję regularnie. Kilka wybranych  w czasie jednej kontroli – mówi Aleksandra Budzińska, rzeczniczka Alma Marketu.

Z kolei lider polskiego rynku handlowego, Biedronka, nie ujawnia planów. – Sprawdzamy potencjał i nie wykluczamy dalszego wprowadzania produktów bio – podaje tylko biuro prasowe firmy.

Jednocześnie informuje, iż wszystkie centra dystrybucyjne sieci posiadają certyfikaty uprawniające do obrotu produktami rolnictwa ekologicznego.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, p.mazurkiewicz@rp.pl

Rolnicy też mogą dobrze zarobić

Rosnąca sprzedaż ?produktów ekologicznych ?to także szansa dla krajowych producentów takich towarów.

Reklama
Reklama

Z danych Eurostatu wynika, ?że w 2012 r. w Unii Europejskiej było ponad 239 tys. gospodarstw ekologicznych. W Polsce było ich wówczas niemal 26 tys. i ta liczba stale się powiększa. Europejskim liderem są Włochy, gdzie gospodarstw ekologicznych jest ok. 44 tys., a w Hiszpanii ich liczba przekracza 30 tys.

Na świecie jest 1,9 mln certyfikowanych gospodarstw ekologicznych. Działają w 164 krajach. Niemal 80 proc. przypada na kraje rozwijające się. Zdecydowanym liderem są Indie z 600 tys. takich gospodarstw. W czołówce są także Uganda, gdzie ekologicznych farmerów jest ok. 190 tys., oraz Meksyk z liczbą ok. 170 tys.

Polska wypada słabiej, jeśli chodzi o ekologiczne przetwórnie. W UE było ich ?w 2012 r. ok. 36 tys. Z tego najwięcej – ok. 9,3 tys.?– w Niemczech. W Polsce tylko 312. W połowie 2013 r. ich liczba wzrosła do 342.

Żywność zdrowa, organiczna, ekologiczna – to zamiennie stosowane określenia – od kilku lat jest jednym z najszybciej rosnących segmentów rynku. Jego wartość – 700 mln zł przy ponad 170 mld zł ogółem wydawanych na żywność – wydaje się niszą, ale niszą bardzo dla firm atrakcyjną.

W przeciwieństwie do standardowych produktów w tym przypadku konsumenci są w stanie zapłacić nawet dwa razy więcej za gwarancję, iż w żywności nie ma składników modyfikowanych genetycznie, a rośliny nie były sztucznie nawożone.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Biznes
Prawnik dzieci Solorza o odwołaniach w Cyfrowym Polsacie: były podstawy
Materiał Promocyjny
Co o działalności gospodarczej sądzą Polacy? Wkrótce wyniki badania „Rz”
Biznes
Pieniądze na fortyfikacje graniczne rozkradzione w Rosji
Biznes
Resort cyfryzacji proponuje nowelizację tzw. megaustawy. Będzie awantura?
Reklama
Reklama