Projekt ustawy przewiduje rabat do 10 tys. euro pokrywany przez państwo, gdy nabywca pojazdu elektrycznego przekaże na złomowanie stary samochód z silnikiem wysokoprężnym. Sam pomysł jest bardzo pozytywny, ale ta premia wiąże się z warunkami, które praktycznie niweczą istotę tej zachęty.
- To dodatkowe wsparcie będzie przyznawane zależnie od wielkości dochodów i głównie w rejonach ze złą jakością powietrza — stwierdza projekt. Premia będzie zatem dotyczyć wyłącznie dużych miast i gospodarstw domowych o skromnych dochodach.
Organizacja przemysłowców związanych z transportem elektrycznym AVERE uważa, że takie ograniczenia pozbawią sensu cały akt prawny.
— Nie należy ograniczać ustawy do centrum miast skażonych spalinami, bo ludzie, którzy tam poruszają się, niekoniecznie mieszkają tam — twierdzi sekretarz generalna tej organizacji Marie Castelli.
Według danych AVERE, 60 proc. pojazdów elektrycznych jest kupowane na terenach wiejskich lub podmiejskich, bo o wiele łatwiej zainstalować przy domku punkt ładowania baterii niż w dużym bloku.