Bruksela wnikliwie prześwietla transakcję

Sprzedaży PKP Energetyki funduszowi CVC Capital Partners bada dwóch komisarzy unijnych.

Aktualizacja: 24.08.2015 23:04 Publikacja: 24.08.2015 21:00

Dwóch komisarzy unijnych ds konkurencji i transportu bada transakcję sprzedaży PKP Energetyki fundus

Dwóch komisarzy unijnych ds konkurencji i transportu bada transakcję sprzedaży PKP Energetyki funduszowi CVC Capital Partners.

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski

Wniosek o zgodę na przejęcie energetycznej spółki zgłoszono organom antymonopolowym. Ze względu na wielkość podmiotów uczestniczących w transakcji sprawa trafiła bezpośrednio do Komisji Europejskiej, a nie jak zwykle jest w takich przypadkach do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Komisarz UE ds. konkurencji Margrethe Vestager – jak przekazały nam jej służby prasowe – zajmie się sprawą do 16 września (wniosek został zgłoszony 12 sierpnia).

Podwójna kontrola

Nie jest jednak pewne, czy postępowanie się nie przeciągnie. Bo transakcję sprawdza też komisarz unijna ds. transportu Violeta Bulc. Na jej biurko wpłynęło bowiem kilka listów, by sprawdzić zgodność transakcji z prawem unijnym, m.in. od byłego ministra transportu Jerzego Polaczka oraz europosła Tomasza Piotra Poręby. Swój apel skierowali do niej także związkowcy branży kolejowej, którzy obawiają się, czy przejęcie nie doprowadzi do utrudnień w wykorzystaniu unijnych pieniędzy na rozwój infrastruktury kolejowej w Polsce.

– Obecnie analizujemy list pana Polaczka. Odpowiedź będzie gotowa w ciągu najbliższych kilku tygodni – przekazała nam Alexis Perier, rzecznik prasowa komisarz Bulc. Nie chciała jednak komentować na tym etapie całej sprawy.

– Nie otrzymaliśmy żadnych próśb o wyjaśnienia – mówi Przemysław Obłój, dyrektor CVC, pytany o kontrakty z komisją ds. transportu UE. – Nasza analiza prawna wskazuje, że argumenty zawarte we wspomnianym liście są bezzasadne – dodaje.

Celem modernizacja

Przypomnijmy, że pod koniec lipca PKP i CVC zakończyły negocjacje, których efektem było podpisanie przedwstępnej umowy sprzedaży PKP Energetyki. Jej wartość brutto sięga niemal 2 mld zł, przy czym została pomniejszona o ok. 0,5 mld zł długu kupowanej spółki (będzie refinansowany).

Przychody z prywatyzacji PKP Energetyka pójdą m.in. na realizowany przez PKP program inwestycyjny, zakładający modernizację i budowę dworców kolejowych oraz zakup pociągów.

CVC zapowiedziało inwestycje w przejmowanej spółce wartości ok. 2 mld zł w ciągu pięciu lat. Ponad 80 proc. z tej kwoty przeznaczy na rozbudowę i modernizację sieci dystrybucyjnej. Pozostałą część wyda na rozwój biznesu usługowego.

Transakcja wzbudza duże emocje m.in. dlatego, że fundusz pokonał w rywalizacji o aktywa PKP Energetyki państwowe firmy energetyczne, m.in. Energę i Tauron. Ze strony wielu ekspertów najpierw pojawiały się pytania o jej wpływ na bezpieczeństwo energetyczne i plany rozbudowy infrastruktury kolejowej. Koronny argument przeciwko sprzedaży jest taki, iż nie powinno się sprzedawać aktywów stanowiących tzw. infrastrukturę krytyczną ani spółek działających na zasadzie monopolu (PKP Energetyka zarządza liniami energetycznymi zasilającymi pociągi w Polsce).

Zamknięcie transakcji spodziewane jest w trzecim kwartale. Warunkami zawieszającymi wykonanie umowy są m.in. zgoda organu antymonopolowego oraz uzyskanie zgód korporacyjnych.

Trzy obszary działania

Do najcenniejszych aktywów PKP Energetyki należy sieć dystrybucyjna położona wzdłuż torów kolejowych w Polsce. Spółka rozwija też działalność usługową, np. w zakresie modernizacji sieci trakcyjnej, i zamierza poszerzyć biznes o gałąź specjalizującą się w budowaniu sieci wysokich i najwyższych napięć. Zajmuje się też sprzedażą energii i gazu.

Wniosek o zgodę na przejęcie energetycznej spółki zgłoszono organom antymonopolowym. Ze względu na wielkość podmiotów uczestniczących w transakcji sprawa trafiła bezpośrednio do Komisji Europejskiej, a nie jak zwykle jest w takich przypadkach do polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Komisarz UE ds. konkurencji Margrethe Vestager – jak przekazały nam jej służby prasowe – zajmie się sprawą do 16 września (wniosek został zgłoszony 12 sierpnia).

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika