Stopy znów ucięte

Rada polityki pieniężnej obniżyła koszt pieniądza o 0,25 PKT proc. Rada nie popiera wejścia do ERM2 bez zmiany konstytucji, nie wyklucza interwencji walutowych

Publikacja: 26.02.2009 01:32

Na obniżki stóp w ograniczonym zakresie reaguje stawka WIBOR 3M. Oprocentowanie obligacji detaliczny

Na obniżki stóp w ograniczonym zakresie reaguje stawka WIBOR 3M. Oprocentowanie obligacji detalicznych Skarbu Państwa rośnie, co jest odzwierciedleniem nerwowej sytuacji na rynku obligacji hurtowych wywołanej trwającym kryzysem.

Foto: Rzeczpospolita

Główna stopa procentowa wynosi od dziś 4 proc. Choć ekonomiści liczyli na obniżkę o 0,5 pkt proc., to wielu z nich wskazywało, że zaskoczeniem nie będzie redukcja tylko o 0,25 pkt proc. Wszystko przez ostatnie osłabienie złotego. Zresztą polskiej walucie Rada poświęciła w komunikacie więcej miejsca niż zwykle. – Przejście do 25-punktowych kroków to odruch bezpieczeństwa i ewidentnie wpływ słabego złotego – mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku. - Obniżka mogłaby być większa gdyby nie spekulacja inwestorów m.in. przeciwko złotemu - przyznał wieczorem w TVN CNBC Andrzej Sławiński z RPP.

[wyimek]2,25 proc. nawet do takiego poziomu zdaniem ekonomistów RPP może obniżyć główną stopę NBP [/wyimek]

– W świetle poniedziałkowej deklaracji banków centralnych regionu decyzja RPP to błąd. Obniżka o 0,25 pkt proc. jest mało istotna, a stopy nie powinny być obniżane, kiedy jest ryzyko ataków spekulacyjnych na złotego – mówi Ryszard Petru, ekonomista SGH. Banki centralne Rumunii, Węgier, Czech i Polski oświadczyły, że osłabienie walut tych krajów nie jest powiązane z sytuacją gospodarczą i mogą one działać, by nie dopuścić do głębszej przeceny.

RPP poinformowała, że może stosować interwencje walutowe. To zdanie jest potwierdzeniem wcześniejszych wypowiedzi prezesa NBP Sławomira Skrzypka. – Nie sądzę, żeby prawdopodobieństwo interwencji dokonywanych przez NBP wzrosło – ocenia Ernest Pytlarczyk z BRE Banku.

Po decyzji Rady o obniżce stóp złoty stracił kilka groszy wobec głównych walut i wieczorem euro kosztowało 4,70 zł, a dolar 3,68 zł. Podejmując decyzję o obniżce, RPP miała do dyspozycji najnowszą projekcję NBP dotyczącą wzrostu PKB i inflacji na 2009 – 2011 r. Wynika z niej, że polska gospodarka wzrośnie w tym roku o 1,1 proc., a w przyszłym o 2,25 proc. – To nadal zbyt optymistyczne założenia. Nie wykluczam, że już w pierwszym kwartale dynamika PKB będzie ujemna – mówi Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas.

Jego zdaniem w obliczu spowolniającej gospodarki Rada będzie musiała dalej ciąć stopy, a główna może latem spaść z 4 proc. obecnie do nawet 2,25 proc. Tym bardziej że perspektywy inflacji są bardzo korzystne, a w 2011 r. projekcja NBP nie wyklucza wystąpienia deflacji.

– To otwiera drogę do dalszego obniżania stóp – mówi Jacek Wiśniewski. – Ale polityka pieniężna będzie luzowana także przez zgodę na słabszy kurs złotego czy obniżenie rezerwy obowiązkowej – podkreśla Dybuła. O takiej możliwości mówił wczoraj prezes NBP Sławomir Skrzypek. – Analizujemy również kwestię stopy depozytowej.

Zdaniem ekonomistów takie działania mogłyby poprawić płynność na rynku, ale nie ma gwarancji, że uwolnione środki zostałyby użyte do zwiększania akcji kredytowej. Uwolnione środki banki znów mogłyby przeznaczyć na zakup obligacji SP.

W komunikacie po posiedzeniu RPP podkreśliła także, że Polska powinna wejść do przedsionka strefy euro, czyli systemu ERM2, dopiero po zmianie konstytucji. Tymczasem rząd dopuszcza wejście do ERM2 bez zmiany ustawy zasadniczej. – Taka deklaracja ze strony RPP tylko utrudni negocjacje rządu z Europejskim Bankiem Centralnym – ocenia Jacek Wiśniewski.

[ramka][b]Stopy swoje, obligacje swoje [/b]

Mimo wczorajszej obniżki stóp procentowych i oczekiwanych kolejnych redukcji stóp NBP oprocentowanie obligacji detalicznych Skarbu Państwa w marcu wzrośnie: najpopularniejszych dwulatek o 0,25 pkt proc., do 5,5 proc. W przypadku obligacji czteroletnich oprocentowanie w pierwszym roku odsetkowym wzrośnie aż o 0,5 pkt proc., do 6,5 proc.

– To, co się dzieje z oprocentowaniem obligacji detalicznych, zależy głównie od sytuacji na rynku hurtowym – mówi „Rz” Piotr Marczak, dyrektor Departamentu Długu w Ministerstwie Finansów.

– A tam sytuacja zmienia się bardzo szybko, w ciągu tygodnia możliwe są zmiany rentowności nawet o 40 punktów bazowych (0,4 pkt proc.) – dodaje. To wynik nerwowej atmosfery na rynku wywołanej osłabieniem złotego i niechęcią inwestorów do zakupu polskich obligacji. – Średnia rentowność dwulatek na rynku hurtowym jest na poziomie 5,60 proc., czyli nieznacznie więcej niż w ofercie obligacji detalicznych – mówi Agnieszka Decewicz, analityk Banku Pekao.

[i]—qk, krześ[/i][/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.kuk@rp.pl]m.kuk@rp.pl[/mail][/i]

Główna stopa procentowa wynosi od dziś 4 proc. Choć ekonomiści liczyli na obniżkę o 0,5 pkt proc., to wielu z nich wskazywało, że zaskoczeniem nie będzie redukcja tylko o 0,25 pkt proc. Wszystko przez ostatnie osłabienie złotego. Zresztą polskiej walucie Rada poświęciła w komunikacie więcej miejsca niż zwykle. – Przejście do 25-punktowych kroków to odruch bezpieczeństwa i ewidentnie wpływ słabego złotego – mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku. - Obniżka mogłaby być większa gdyby nie spekulacja inwestorów m.in. przeciwko złotemu - przyznał wieczorem w TVN CNBC Andrzej Sławiński z RPP.

Pozostało 84% artykułu
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Były prezes państwowego banku chińskiego idzie do więzienia