Szwajcarski bank ujawni władzom USA nazwiska osób, które złożyły depozyty ze źródeł niedeklarowanych urzędom skarbowym. Dziś zostanie podpisane porozumienie w tej sprawie. Szwajcarzy zapłacą 780 mln dol. kary i w ten sposób unikną dochodzenia dotyczącego nielegalnych transakcji.
Podobne porozumienie lada dzień ma zostać podpisane przez Szwajcarów z polskim rządem. Ministerstwo Finansów przygotowało dokument mający pomóc w unikaniu podwójnego opodatkowania oraz zapobieganiu unikania opodatkowania. – Szwajcaria zadeklarowała wolę współpracy w tej materii – mówi Maria Hirż z biura prasowego resortu finansów.
Na razie nie wiadomo, jak będzie realizowana współpraca, czy Szwajcarzy ujawnią nazwiska osób posiadających konta, czy również wszelkie dane dotyczące konkretnej osoby.
Rząd Stanów Zjednoczonych poznał już 250 nazwisk właścicieli tajnych kont. Teraz otrzyma listę kolejnych podatników. Data 18 lutego, kiedy doszło do ugody między UBS i Waszyngtonem, została uznana na świecie jako złamanie tradycyjnej tajemnicy bankowej, z której Szwajcaria była znana. Dzień później rozpoczęło się dochodzenie Sądu Federalnego w Miami, a prokurator domagał się ujawnienia 52 tys. nazwisk nieuczciwych amerykańskich podatników. Od tego czasu dobrowolnie ujawniło swoje konta w rajach podatkowych tylko trzech Amerykanów.
Cała sprawa tajnych kont USA w rajach podatkowych została ujawniona dwa lata temu, kiedy były pracownik zarządu Bradley Birkenfeld postanowił współpracować z władzami USA i pomógł w postawieniu zarzutów o popełnienie przestępstwa przez bank. W najbliższy piątek Birkenfeld stanie przed sądem na Florydzie po tym, jak rok temu przyznał się do pomocy obywatelowi amerykańskiemu, który ukrył majątek o wartości 200 mln dol.