Z naszych informacji wynika, że proces sprzedaży przez irlandzki AIB udziałów w BZ WBK nabiera tempa i obecnie kompletowane są dane do przeprowadzenia due dilligence (badania kondycji finansowej spółki). – Na razie żaden z potencjalnych inwestorów nie złożył wizyty w banku – mówi osoba zbliżona do tej instytucji.
Według zapowiedzi AIB może sprzedać posiadany 70-proc. pakiet akcji na przełomie 2010 i 2011 r. Wśród faworytów wyścigu po BZ WBK najczęściej wymienia się francuski Societe Generale i banki hiszpańskie. Z informacji "Rz" wynika, że zainteresowany jest też holenderski Rabobank.
[wyimek]W I kwartale 2010 r. bank zarobił blisko 100 proc. więcej niż rok wcześniej. Jego dochody mają rosnąć szybciej od kosztów [/wyimek]
Przedstawiciele największych banków w Polsce także trzymają rękę na pulsie. W piątek prezes Pekao Alicja Kornasiewicz zasugerowała, że Pekao nie wyklucza kupna BZ WBK.
Rynkowa wycena BZ WBK sięga 13,9 mld zł, co oznacza, że za 70-proc. pakiet akcji, który jest w rękach irlandzkiego inwestora, nowy nabywca musi zapłacić około 10 mld zł. Niektórzy analitycy uważają, że możliwa jest premia w granicach 10 – 20 proc.