Coraz bliżej zmian w BZ WBK

Inwestorzy mniejszościowi mogą zyskać na sprzedaży Banku Zachodniego WBK przez irlandzką AIB – oceniają analitycy

Publikacja: 17.05.2010 03:14

Coraz bliżej zmian w BZ WBK

Foto: materiały prasowe

Z naszych informacji wynika, że proces sprzedaży przez irlandzki AIB udziałów w BZ WBK nabiera tempa i obecnie kompletowane są dane do przeprowadzenia due dilligence (badania kondycji finansowej spółki). – Na razie żaden z potencjalnych inwestorów nie złożył wizyty w banku – mówi osoba zbliżona do tej instytucji.

Według zapowiedzi AIB może sprzedać posiadany 70-proc. pakiet akcji na przełomie 2010 i 2011 r. Wśród faworytów wyścigu po BZ WBK najczęściej wymienia się francuski Societe Generale i banki hiszpańskie. Z informacji "Rz" wynika, że zainteresowany jest też holenderski Rabobank.

[wyimek]W I kwartale 2010 r. bank zarobił blisko 100 proc. więcej niż rok wcześniej. Jego dochody mają rosnąć szybciej od kosztów [/wyimek]

Przedstawiciele największych banków w Polsce także trzymają rękę na pulsie. W piątek prezes Pekao Alicja Kornasiewicz zasugerowała, że Pekao nie wyklucza kupna BZ WBK.

Rynkowa wycena BZ WBK sięga 13,9 mld zł, co oznacza, że za 70-proc. pakiet akcji, który jest w rękach irlandzkiego inwestora, nowy nabywca musi zapłacić około 10 mld zł. Niektórzy analitycy uważają, że możliwa jest premia w granicach 10 – 20 proc.

Tymczasem Stanisław Kluza, szef Komisji Nadzoru Finansowego, powiedział niedawno "Dziennikowi Gazecie Prawnej", że nie chciałby dopuścić do tego, by zagraniczna grupa bankowa, która dostała pomoc od państwa, kupiła świetnie radzący sobie na rynku polski bank. Zasugerował, że w przejęciu udziałów BZ WBK mogłyby wziąć udział takie instytucje, jak otwarte fundusze emerytalne.

Finansiści oceniają ten pomysł jako nierealny. – OFE mogą być akcjonariuszem spółki, ale nie zarządzają nią bezpośrednio. A poza tym, gdyby kilka OFE chciało przejąć BZ WBK za ok. 10 mld zł, to musiałyby sprzedać wszystkie inne posiadane akcje, żeby spełniać limit dopuszczalnego zaangażowania w akcje – podkreśla jeden z przedstawicieli sektora finansowego.

Bankierzy dodają, że regulator nie powinien zajmować się próbą skonstruowania transakcji w sektorze, lecz jedynie oceniać, czy strona zainteresowana spełnia wymagane kryteria.

Analitycy zaznaczają, że od stanowiska nadzoru zależy nie tylko to, komu wyda zgodę na przejęcie BZ WBK, ale także to, czy na tej transakcji będą mogli zyskać mniejszościowi udziałowcy banku. – Grupa AIB może sprzedać swój 70-proc. pakiet akcji BZ WBK w ten sposób, że nowy inwestor kupi AIB European Investment, czyli wehikuł, który jest bezpośrednim właścicielem tych papierów. Jeśli tak się stanie, to instytucja, która kupi ten pakiet, przekroczy próg 66 proc. akcji i będzie miała trzy miesiące na zmniejszenie swojego udziału poniżej tego progu albo ogłoszenie wezwania na 100 proc. akcji – wyjaśnia Marek Juraś, szef działu analiz UniCredit CAIB.

Dlatego to, jakie będą dalsze działania inwestora, zależeć będzie od jego intencji, ale w dużej mierze także od stanowiska KNF, która proces zmian właścicielskich w BZ WBK będzie nadzorowała.

Do tej pory priorytetem nadzoru było uzyskanie zobowiązania, że nowy inwestor pozostawi bank na giełdzie. – Wydaje się mało prawdopodobne, żeby KNF wymagała ogłoszenia wezwania na wszystkie akcje i jednocześnie zobowiązała nowego inwestora do pozostawienia określonej części akcji w wolnym obrocie. Jeśli wezwanie zostałoby ogłoszone, to cena nie może być niższa od średniej ważonej obrotem z ostatnich sześciu miesięcy lub tej, po której zostały kupione akcje od poprzedniego właściciela – w zależności od tego, która jest wyższa – dodaje Juraś.

Jego zdaniem wysoka wycena BZ WBK w stosunku do wartości księgowej (jest w grupie trzech najdroższych banków, obok PKO BP i Pekao) wskazuje na to, że część inwestorów jednak liczy na ogłoszenie wezwania.

Z naszych informacji wynika, że proces sprzedaży przez irlandzki AIB udziałów w BZ WBK nabiera tempa i obecnie kompletowane są dane do przeprowadzenia due dilligence (badania kondycji finansowej spółki). – Na razie żaden z potencjalnych inwestorów nie złożył wizyty w banku – mówi osoba zbliżona do tej instytucji.

Według zapowiedzi AIB może sprzedać posiadany 70-proc. pakiet akcji na przełomie 2010 i 2011 r. Wśród faworytów wyścigu po BZ WBK najczęściej wymienia się francuski Societe Generale i banki hiszpańskie. Z informacji "Rz" wynika, że zainteresowany jest też holenderski Rabobank.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem