Credit Suisse grozi nowe śledztwo w USA

Szwajcarskiemu bankowi grozi nowe śledztwo w USA w sprawie jego roli pomocnika bogatych Amerykanów w ukrywaniu majątku, bo urząd nadzoru finansowego stanu Nowy Jork wystąpił o nowe dokumenty

Publikacja: 07.04.2014 18:03

Drugi co do wielkości bank w Szwajcarii wzbudził oczekiwania, że trwający od dawna spór o uchylanie się od płacenia podatków przez Amerykanów ma już za sobą, gdy podał w ubiegłym tygodniu o odłożeniu dodatkowych 500 mln dolarów na ugodę z resortem sprawiedliwości USA w sprawie jego udziału w pomaganiu od uchylania się od regulowania tych podatków.

Tymczasem supernadzorca usług finansowych Nowego Jorku, Benjamin Lawsky sprawdza teraz, czy bank skłamał władzom tego stanu w sprawie tworzenia schronów podatkowych, co wywołało możliwość wszczęcia nowego postępowania - podała w Zurychu osoba znająca sprawę.

Akcje Credit Suisse zniżkowały na giełdzie, bo inwestorzy obawiali się możliwości kosztownego śledztwa. - Nadal panuje wiele niepewności wokół tych wszystkich kwestii prawnych w Credit Suisse. Nikt nie potrafi powiedzieć, ile to ostatecznie będzie kosztować - stwierdził zarządca portfelami w szwajcarskiej  firmie Swisscanto, jednego z 50 największych udziałowców tego banku, Peter Stenz.

Credit Suisse odłożył dotychczas 895 mln franków (miliard dolarów) na wszystkie kwestie dotyczące podatków i papierów wartościowych w USA, więcej do 780 mln dolarów, jakie jego konkurent UBS zapłacił w 2009 r. w ramach ugody przed zarzutami, że chronił obywateli amerykańskich przed fiskusem.

Po latach impasu, gdy Berno i Waszyngton spierały się w szerszym zakresie o podatki, pojawiły się niedawno sygnały, że Credit Suisse jest bliski osiągnięcia porozumienia z władzami w USA.

W lutym bank zawarł z komisją kontroli giełdowej SEC ugodę za 196 mln franków w odrębnym sporze podatkowym, a kilka dni później prezes Brady Dougan przeprosił senatorów amerykańskich za niewłaściwe postępowanie banku, ale winę zrzucił na małą grupę oszustów-bankierów i oświadczył, że bank zaprzestał takich praktyk w 2008 r.

Resort sprawiedliwości USA brał pod uwagę porozumienie o odroczeniu zarzutów, które zawiesiłoby wszelkie wyroki skazujące w zamian za duża grzywnę w gotówce, ale jednocześnie nalega na przyznanie się do winy filii Credit Suisse - podał w  niedzielę "New York Times". Zdaniem pisma, kara ta może być większa od 780 mln dolarów zapłaconych przez UBS.

Ostry gracz

W Waszyngtonie krytykowano ten resort za ślimacze tempo  śledztwa wobec bankowy szwajcarskich, ale Lawsky, były prokurator federalny, ma duży dorobek w uzyskiwaniu rezultatów własnymi metodami działania.

W ubiegłym roku wydobył od Bank of Tokyo-Mitsubishi UFJ 250 mln dolarów za naruszenie sankcji, znacznie więcej od 8,57 mln, jakie był gotów przyjąć resort finansów. Lawsky grał także ostro ze Standard Chartered za naruszenie sankcji, grożąc temu bankowi odebraniem  licencji. Bank zgodził sie  później zapłacić stanowi Nowy Jork 340 mln dolarowy, a z innymi urzędami dogadał się płacąc 327 mln.

Spór z Credit Suisse pojawił się w czasie, gdy bank odczuwa spowolnienie sprzedaży i obrotu papierami wartościowymi zapewniającymi stały dochód, co zmusza prezesa Dougana do przyspieszenia wycofywania się z bardziej ryzykownych obszarów bankowości inwestycyjnej, kosztownej w prowadzeniu.

Ściganie przez Amerykanów podatkowych dolarów ukrytych na rachunkach offshore zwiększyło presję na banki szwajcarskie. Credit Suisse przyznał w lutym, że stracił ponad 35 mld franków z powodu wycofywania depozytów przez klientów z Europy Zachodniej, którzy przestraszyli się tych śledztw.

Kilkanaście banków szwajcarskich. m.in. Credit Suisse, Julius Baer i szwajcarska filia brytyjskiego HSBC jest objęte postępowaniem karnym w USA, a wiele mniejszych banków zgodziło się współpracować z władzami USA, aby zmniejszyć grożące im kary.

Drugi co do wielkości bank w Szwajcarii wzbudził oczekiwania, że trwający od dawna spór o uchylanie się od płacenia podatków przez Amerykanów ma już za sobą, gdy podał w ubiegłym tygodniu o odłożeniu dodatkowych 500 mln dolarów na ugodę z resortem sprawiedliwości USA w sprawie jego udziału w pomaganiu od uchylania się od regulowania tych podatków.

Tymczasem supernadzorca usług finansowych Nowego Jorku, Benjamin Lawsky sprawdza teraz, czy bank skłamał władzom tego stanu w sprawie tworzenia schronów podatkowych, co wywołało możliwość wszczęcia nowego postępowania - podała w Zurychu osoba znająca sprawę.

Pozostało 82% artykułu
Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano