Rynek kart czekają zmiany

Na pełne efekty spadku interchange trzeba będzie poczekać co najmniej rok – uważa Jakub Kiwior, dyrektor Visa Europe w Polsce.

Publikacja: 29.04.2014 12:29

– W Polsce jest około 1 mln punktów, w  których dokonuje się płatności i  chciałbym, żeby w horyzoncie dwóch, trzech lat w połowie  z nich można było płacić kartą. Na razie jest to około 320 tys. punktów – mówi „Rz" Jakub Kiwior.

Jego zdaniem pierwsze efekty zapowiedzi spadku interchange już są widoczne w dużych sieciach handlowych, co widać na przykładzie Macro Cash i Selgros, które zaczęły przyjmować płatności kartą, w tym zbliżeniowe. W mniejszych placówkach przełożenie spadku opłat  na zwiększenie liczby punktów przyjmujących karty zajmie więcej czasu i na efekty trzeba będzie poczekać co najmniej rok od regulacyjnej obniżki interchange.

– Na decyzje handlowców nie wpływa tylko interchange, ale także inne opłaty, w tym koszty dzierżawy terminalu. Visa w ubiegłym roku podniosła opłaty marketingowe o 2 punkty bazowe, do poziomu 0,05 proc., czyli najniższego na rynku, ale pozostałe nie były zmieniane – podkreśla Jakub Kiwior.

Przypomina też, że Visa  utrzymała program dopłat do terminali dla punktów handlowych z małych miejscowości. Banki, wydawcy kart Visa, zainwestowały w realizację programu łącznie 32 mln euro.

Na rynek będą miały także wpływ regulacje zmieniające interchange  na poziomie europejskim. Visa Europe zobowiązała się przed Komisją Europejską, że od 1 stycznia 2015 r. wprowadzi niższe stawki interchange w wysokości 0,2 –0,3 proc. dla transakcji transgranicznych.

Będą one mogły być stosowane przy spełnieniu trzech warunków, tylko dla kart EMV (chip zamiast paska magnetycznego), określeniu osobnych stawek interchange, opłat pobieranych przez Visa i osobno marży agenta rozliczeniowego. – Dla polskich punktów handlowych będą je mogli stosować  agenci rozliczeniowi działający za granicą i odwrotnie, polscy agenci rozliczeniowi będą je mogli stosować dla punktów działających w innych krajach UE – tłumaczy Jakub Kiwior.

Zwraca jednak uwagę, że taka sytuacja będzie występować w okresie przejściowym, bo w bliskiej perspektywie,  zgodnie z regulacjami europejskimi, stawki interchange w maksymalnej wysokości 0,2 oraz 0,3 proc. zaczną obowiązywać w stosunku do wszystkich transakcji.  Nastąpi to w ciągu roku od ich zatwierdzenia, co z kolei jest spodziewane pod koniec 2014 roku.

Zdaniem przedstawiciela Visa dużo szybciej niż w punktach naziemnych, po spadku interchange płatności kartowe będą się upowszechniać w sklepach internetowych.

Na początku kwietnia pisaliśmy w „Rz", że Krajowa Izba Rozliczeniowa pracuje nad  lokalnym systemem rozliczeń płatności kartowych.

– Każda inicjatywa wprowadzająca nowe rozwiązania jest dobra, natomiast nie widzę przewag konkurencyjnych, które taki system mógłby stworzyć. KIR ma duże doświadczenie w przetwarzaniu transakcji międzybankowych, ale rozliczanie płatności kartowych jest dużo bardziej skomplikowane – mówi Jakub Kiwior.

–  Będziemy się przyglądać tej  inicjatywie, ale jesteśmy przekonani, że usługi procesingowe dostarczane przez Visa Europe są dla banków bezpieczne i efektywne kosztowo oraz zapewniają rozwój w zakresie innowacyjnych produktów płatniczych – przekonuje przedstawiciel Visa Europe w Polsce.

Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego