Zmienić ma się nie tylko struktura banku, ale także obsada najwyższych stanowisk Deutsche - pisze niemiecka prasa.
W niedziele odbyło się nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej banku. Po spotkaniu przewodniczący rady Paul Achleitner powiedział, że takich radykalnych zmian, jak te zapowiedziane przez prezesa Cryana, jeszcze nie było w całej historii instytucji.
Centralnym punktem działalności Deutsche Bank ma być bankowość inwestycyjna, która też zostanie gruntownie przeorganizowana. Z zarządu banku odchodzi trzech czołowych managerów: Stephan Leithner, odpowiedzialny za zarządzanie kadrami, Stefan Krause - odpowiedzialny za finanse oraz Henry Ritchotte - odpowiedzialny za digitalizację.
Prezes zapowiedział też dalsze "gruntowne zmiany personalne" wśród managerów najwyższego szczebla, tak by Deutsche skuteczniej wypełniał "oczekiwania klientów oraz organów nadzorczych". Ma miedzy innymi powstać nowy dział "Klienci biznesowi i bankowość inwestycyjna", którego szefem zostanie Brytyjczyk Jeff Urwin, "podkupiony" z JPMorgan Chase & Co.
Dziennik "Die Welt" pisze, że nowy prezes czyści bank z "armii Anshu", czyli managerów, którzy trafili do Deutsche z byłym prezesem. Nowy prezes nie zostawia "kamienia na kamieniu - twierdzi telewizja informacyjna n-td.de. Zlikwidowane zostanie także Group Executive Committee - gremium, które odpowiadało za kluczowe decyzje zarządu. Według niemieckich mediów to było "tajne centrum decyzyjne wewnątrz Deutsche Bank".