"FT": Adam Glapiński chce zakończyć spór z rządem. Pisze do Donalda Tuska

Prezes NBP chce zakończyć spór z premierem Donaldem Tuskiem. „Financial Times” pisze, że Adam Glapiński napisze do premiera list i chce się z nim osobiście spotkać.

Publikacja: 25.03.2024 07:48

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Prezes banku centralnego Adam Glapiński chce zakończyć spór z rządem grożący mu potencjalną sprawą przed Trybunałem Stanu a co za tym idzie możliwym usunięciem ze stanowiska – pisze poniedziałkowy „Financial Times”. Prounijny rząd Tuska oskarża prezesa NBP o złamanie zasad konstytucyjnych poprzez program skupu obligacji i wprowadzenie w błąd ministerstwa finansów. Według dziennika Glapiński napisze list do premiera Donalda Tuska.

Wicepremier Krzysztof Gawkowski powiedział, że rząd koalicyjny zebrał 115 podpisów niezbędnych do skierowania do marszałka Sejmu 68-stronicowego wniosku o usunięcie prezesa Glapińskiego, który zaprzecza popełnieniu przestępstwa. Wniosek zostanie rozpatrzony przez komisję parlamentarną przed poddaniem go głosowaniu w pełnym składzie. W przypadku skazania przez sąd Adam Glapiński, którego mandat wygasa w 2028 r., może stracić nie tylko pracę, ale może zostać ukarany zakazem kandydowania i zajmowaniem stanowisk kierowniczych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Banki
Dobre wyniki Santandera na początku 2025 r. Co mówi zarząd o sprzedaży banku?
Banki
Zmiana warty w ING Banku Śląskim. Kto zastąpi prezesa Bartkiewicza?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Santander Bank Polska jednak na sprzedaż. Kto i za ile chce go kupić
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne