W grudniu 2020 r. zapadło rekordowych 148 wyroków sądów w sprawach frankowych – wynika z danych zebranych przez kancelarię Votum Robin Lawyers, która obsługuje frankowiczów. Blisko 90 proc. wyroków z grudnia było pozytywnych dla klientów. Banki zaś wygrały tylko niecałe 10 proc. spraw.
Rosnące obciążenie
Również w całym 2020 r. zdecydowanie górą na salach sądowych byli frankowicze. Udało nam się dotrzeć do 955 wyroków zapadłych w ubiegłym roku, choć liczba ta może być nieco wyższa, bo nie ma publicznie dostępnej oficjalnej bazy wyroków. Z tego 883 były korzystne dla klientów, 45 dla banków, a kolejnych 27 dotyczyło uchyleń wyroków i skierowania do ponownego rozpatrzenia. Oznacza to, że frankowicze wygrali 92 proc. spraw w 2020 r., a banki 5 proc. Dla porównania w 2019 r. udało nam się naliczyć 332 wyroki, z czego 78 proc. było korzystnych dla klientów, a 17 proc. dla banków.
Czytaj także: Banki mają wątpliwości w sprawie frankowych ugód
Spośród korzystnych dla klientów wyroków z 2020 r. około 72 proc. dotyczyło stwierdzenia nieważności umowy. Z kolei skutkiem około 18 proc. zwycięstw było tzw. odfrankowienie, czyli przewalutowanie kredytu na złote po kursie z dnia zaciągnięcia przy zachowaniu stawki LIBOR. Wskaźnik unieważnień rośnie w ostatnich miesiącach, jeszcze na początku 2020 r. wynosił około 60 proc.