Rozpoczyna się sezon publikacji wyników za IV kwartał 2017 r. Jako pierwsze wyniki podadzą BZ WBK i ING Bank Śląski, już w środę, 31 stycznia. Millennium opublikuje je w piątek 2 lutego, a mBank w czwartek 8 lutego. Rezultaty Handlowego i Pekao poznamy odpowiednio 14 i 27 lutego, a na raporty Aliora i PKO BP będziemy musieli poczekać do 8 i 12 marca. BGŻ BNP Paribas opublikuje raport 15 marca, natomiast BOŚ – 31 marca. Daty publikacji wyników przez Idea Bank oraz Getin Noble Bank i Getin Holding nie są jeszcze znane.

Odsetkowy mocny, prowizyjny nie tak bardzo

BZ WBK w tym okresie wypracował 547 mln zł zysku netto – wynika ze średniej prognoz domów maklerskich, zebranych przez „Parkiet”. To wynik o 19 proc. lepszy niż rok temu i o 2 proc. mniejszy niż w III kwartale.

Według prognoz wynik odsetkowy wyniósł 1367 mln zł (drugi największy w sektorze, po PKO BP), czyli urósł o 7 proc. rok do roku i 2 proc. wobec poprzedniego kwartału. Wynik z opłat i prowizji wyniósł 514 mln zł, czyli przez rok zwiększył się o 6 proc., ale zmalał o 3 proc. wobec poprzedniego kwartału.

Są dwa główne powody poprawy wyniku odsetkowego. Pierwszy to systematyczny, trwający już od kilku kwartałów (mniej więcej od dwóch lat) wzrost marży odsetkowej netto (ostatnio jest już znacznie wolniejszy). Według analityków wyniosła w BZ WBK 3,75-3,78 proc. wobec 3,73 proc. w poprzednim kwartale i 3,64 proc. rok temu. Do tego dochodzi całkiem dobry wzrost (biorąc pod uwagę umocnienie złotego zmniejszające wycenę hipotek walutowych) portfela kredytów brutto (urósł według prognoz o 4-5 proc. rocznie i o 1-2 proc. kwartalnie).

Kwartalny spadek wyniku prowizyjnego to z jednej strony efekt wysokiej bazy (bardzo dobrego III kwartału), a z drugiej m.in. nie tak dobrych opłat ze sprzedaży kredytów i dochodów z biznesu brokerskiego.

Koszty pod kontrolą, ale...

BZ WBK jest jednym z najbardziej efektywnych kosztowo banków w Polsce. Według prognoz jego koszty działania wyniosły w IV kwartale 813 mln zł, czyli urosły przez rok tylko o 2 proc. (to tempo równe inflacji), ale przez kwartał już 6 proc. Analitycy wskazują jednak, że w dużej mierze zadecydował efekt jednorazowy, czyli koszty związane z badaniem i uzgodnieniem warunków przejęcia Deutsche Banku Polska. Jednak częściowo koszty mogły wzrosnąć także z powodu większych wydatków marketingowych i pracowniczych.

Jakość portfela kredytowego nie powinna się pogorszyć. Odpisy mogły wynieść 229 mln zł, czyli urosnąć o 5 proc. przez rok (w tempie wzrostu portfela kredytów) i zmaleć przez kwartał o 1 proc. Przy tym poziomie odpisów koszty ryzyka wyniosłyby 0,88 proc. To jednak nieco więcej niż rok temu (0,85 proc.) i podobnie jak w poprzednim kwartale (0,87 proc.). Zgodnie z planem zarządu na 2017 r., w całym roku koszty ryzyka miały wynieść 0,70-0,80 proc. Gdyby prognozy analityków na IV kwartał się sprawdziły, wyniosłyby nieco ponad 0,70 proc.