Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł we wrześniu o 5,8 proc. rok do roku, najbardziej od połowy 2001 r. – oszacował wstępnie GUS. Na tym poziomie inflacja się nie zatrzyma. Wkrótce przebije 6 proc. To zwiększa oczekiwania, że NBP dołączy do banków centralnych Czech i Węgier i zacznie jeszcze w tym roku zaostrzać politykę pieniężną. Efektem było wyraźne umocnienie złotego w ostatnich dniach zeszłego tygodnia. Kurs euro zmalał z 4,64 zł w czwartek rano do niespełna 4,58 w piątek po południu. Ale niezależnie od tego, co i kiedy Rada Polityki Pieniężnej ostatecznie postanowi, inflacja najprawdopodobniej pozostanie podwyższona. Część analityków uważa nawet, że w 2022 r. może być średnio wyższa niż w br.
Czytaj więcej
Inflacja, choć już rekordowa, nie uwzględnia wielu zmian w zachowaniach zakupowych. Konsumenci dostrzegają kilkakrotnie wyższy wzrost cen niż ten ze statystyk.
Wskazuje na to m.in. nowy scenariusz ekonomistów z Credit Agricole Bank Polska, w świetle którego inflacja szczyt osiągnie w styczniu 2022 r., gdy sięgnie 6,7 proc. rok do roku. W kolejnych miesiącach będzie stopniowo malała, ale i tak średnio w przyszłym roku wyniesie 4,9 proc., po około 4,8 proc. w br. W tym horyzoncie czasowym wzrost CPI będzie stale przekraczał 3,5 proc., czyli górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od celu NBP (wynosi 2,5 proc.).
Tak wysoka inflacja, podobnie jak w ostatnich miesiącach, będzie przede wszystkim konsekwencją wzrostu cen żywności oraz nośników energii (gazu oraz prądu). Ekonomiści z CA BP zakładają, że ze względu na coraz wyższe koszty uprawnień do emisji CO2 oraz silny wzrost cen węgla z początkiem roku prąd dla gospodarstw domowych podrożeje o kilkanaście procent. Tymczasem Urząd Regulacji Energetyki już zatwierdził wzrost tzw. opłaty mocowej od stycznia 2022 r. oraz kolejną (po sierpniowej) podwyżkę cen gazu, która wejdzie w życie w październiku.
Wszystko to oznacza, że tzw. inflacja bazowa, nie obejmująca cen energii i żywności, pozostanie niższa niż inflacja ogółem. W ocenie analityków z CA BP ta pierwsza szczyt na poziomie 4,5 proc. osiągnie w grudniu br., a w całym 2022 r. będzie wynosiła średnio 3,7 proc., po 4 proc. w br.