Umocnić nadzór bankowy

Straty banków sięgają 100 mld dol. Od dawna nie było tyle pesymizmu w końcowych wnioskach z konferencji G7 - grupy najbogatszych państw świata

Publikacja: 11.02.2008 01:57

Podczas zakończonej w sobotę w Tokio konferencji ministrów finansów i prezesów banków centralnych G7 nikt nie oskarżał Amerykanów o sztuczne obniżanie kursu dolara i ratowanie gospodarki kosztem innych. Nikt też nie wywierał na USA nacisku w sprawie podjęcia działań zmniejszających gigantyczny deficyt – budżetowy i handlu zagranicznego. Był za to apel do Chińczyków o umocnienie juana.

Zdaniem członków G7 amerykańska gospodarka zapewne uniknie recesji w 2008 r. Ale spowolnienie w światowej gospodarce to nie jest kłopot tylko amerykański, lecz wspólny – stwierdzili ministrowie finansów Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Kanady, Francji, Japonii i USA.

Problemy amerykańskie już są odczuwalne w różnym stopniu praktycznie na całym świecie, a to jeszcze nie koniec – stwierdzają ministrowie finansów w dokumencie końcowym.

Zapaść na amerykańskim rynku nieruchomości kosztowała światowe banki 100 mld dol.

167mld dol. tyle amerykańska administracja przeznaczyła na ratowanie gospodarki USA

– Trudna sytuacja banków spowodowała błędne koło pesymizmu konsumentów, cięć zatrudnienia przez firmy – uważa niemiecki minister finansów Peer Steinbrück. W tej sytuacji banki są też znacznie ostrożniejsze w udzielaniu kredytów. – Globalny rynek finansowy musi przygotować się na dłuższy okres niepokojów – ostrzegał w Tokio minister finansów USA Henry Paulson. – Niedobra sytuacja na rynkach finansowych przez dłuższy czas się nie poprawi.

Ministrowie finansów zaapelowali do banków o ujawnienie wszystkich strat, bo tylko tak będzie można podjąć odpowiednie kroki w celu ratowania światowej gospodarki przed kryzysem. Nikt już nie mówi, że wpompowanie przez administrację amerykańską 167 mld dol. w gospodarkę to protekcjonizm.

Przed tokijską konferencją słychać było krytykę pod adresem Fedu i cięć stóp procentowych aż o 1,25 pkt proc. Teraz wiadomo, że Europejski Bank Centralny też jest gotów walczyć z inflacją i także zapewne obniży stopy. Oprócz Fedu zrobiły to już banki centralne Kanady i Wielkiej Brytanii. Jean-Claude Trichet, prezes EBC, także jest zaniepokojony spowolnieniem wzrostu w strefie euro.

– To bardzo dobry sygnał, ale jak zwykle chcielibyśmy czegoś więcej – mówiła francuska minister finansów Christine Lagarde.

– To jest jak uwertura przed wielką symfonią, czekam, co teraz nastąpi – dodała Lagarde, bardzo zaniepokojona silnym kursem euro.

Na zakończenie spotkania w Tokio brytyjski minister finansów Alistair Darling zapewnił, że siedem najbogatszych krajów „zrobi wszystko, co tylko możliwe”, aby ratować świat przed kryzysem.

– Wzmocnimy system nadzoru bankowego, bo w tej chwili to podstawa. Nasze działania będą skoordynowane, bo mamy wspólny interes, a jest nim przywrócenie stabilizacji w światowych finansach – dodał. Wcześniej, w wywiadzie dla „Financial Times”, powiedział, że niezbędny jest też wspólny system ostrzegania i przyjrzenie się agencjom oceny wiarygodności kredytowej, które muszą udowodnić, że ich opinie rzeczywiście są odpowiedzialne i przejrzyste.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.walewska@rp.pl

Podczas zakończonej w sobotę w Tokio konferencji ministrów finansów i prezesów banków centralnych G7 nikt nie oskarżał Amerykanów o sztuczne obniżanie kursu dolara i ratowanie gospodarki kosztem innych. Nikt też nie wywierał na USA nacisku w sprawie podjęcia działań zmniejszających gigantyczny deficyt – budżetowy i handlu zagranicznego. Był za to apel do Chińczyków o umocnienie juana.

Zdaniem członków G7 amerykańska gospodarka zapewne uniknie recesji w 2008 r. Ale spowolnienie w światowej gospodarce to nie jest kłopot tylko amerykański, lecz wspólny – stwierdzili ministrowie finansów Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Kanady, Francji, Japonii i USA.

Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych
Banki
Szwajcaria wraca do ery „zerowych” stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Banki
Alior Bank zniknie z rynku? Nie można tego wykluczyć