Saudyjski książę Alwaleed miał wcześniej 5 proc. akcji Citi ale zmniejszył udziały poniżej 4 proc. Dziś oznajmił, że dokupi akcji i popiera działania zarządu, zmierzające do utrzymania banku na powierzchni.
Alwaleed i jego firmy kupują udziały Citigroup, ponieważ książe wierzy, że akcje Citi są dramatycznie przecenione. - Książę Alwaleed jest przekonany, że model działania grupy bankowej Citi przetrwa kryzys finansowy - twierdzą analitycy Kingdom Holding, spółki należącej do księcia.
Akcje Citi spadły wczoraj o 23 proc. i wyceniane były na 6,4 dol., to największy jednodniowy spadek od załamania giełdy w 1987 r.
Wzrosły koszty ubezpieczenia od bankructwa obligacji emitowanych przez Citi. Oznacza to, że rynek wyżej ocenia prawdopodobieństwo bankructwa grupy. Spread CDS Citi wzrósł do 360 punktów.
CDS (Credit Default Swap) to instrument pochodny, który pozwala ubezpieczyć sie od bankructwa wystawcy obligacji. Im wyższa cena CDS, tym wyżej rynek wycenia prawdopodobieństwo bankructwa danej firmy.