Tydzień przed świętami swój triumfalny pochód przez kina zaczął trzeci film z serii Jamesa Camerona: „Avatar: Ogień i popiół”.
Jego światowa premiera odbyła się 17 grudnia, polska dwa dni później. Mimo zróżnicowanych recenzji, widzowie szybko powrócili na Pandorę. W pierwszym tygodniu zostawili w kinach całego świata ponad 480 mln dol., w tym 130 mln w USA i Kanadzie.
W drugim tygodniu święta, ogromne burze w Los Angeles i obfite opady śniegu na wschodnim wybrzeżu USA nie powstrzymały Amerykanów przed wyjściem do kina. Po dwóch tygodniach „Avatar: Ogień i popiół” miał już na swoim amerykańskim koncie ponad 213 mln dol.
Dwie poprzednie części filmu Camerona stały się wielkimi kasowymi przebojami. „Avatar” w 2009 r. zarobił w kinach 2,93 mld dol., z kolei trzy lata temu „Avatar: Istota wody” przyniósł 2,32 mld. Specjaliści przewidują, że „Avatar: Ogień i popiół” może swoim poprzednikom nie dorównać, wciąż jednak będzie wielkim kinowym przebojem.