Sbierbank zrobi, co zechce Kreml

Największy bank Rosji coraz bardziej państwowy. Kupno Opla było decyzją polityczną inspirowaną przez rosyjski rząd

Publikacja: 10.06.2009 04:55

German Gref, prezes Sbierbanku, potwierdził publicznie, że bank może przekazać swoje 35 proc. akcji

German Gref, prezes Sbierbanku, potwierdził publicznie, że bank może przekazać swoje 35 proc. akcji Opla „strategicznemu rosyjskiemu inwestorowi”

Foto: AP

We wtorek Roland Koch, premier Hesji, gdzie fabrykę ma Opel, stwierdził, że Sbierbank „zachował prawo przekazania pakietu akcji Opla dla GAZ Olega Deripaski, jednak każda inna transakcja wymaga zgody wszystkich akcjonariuszy”.

Wcześniej German Gref, prezes Sbierbanku, potwierdził publicznie, że bank może przekazać swoje 35 proc. akcji Opla „strategicznemu rosyjskiemu inwestorowi”. Nazwa inwestora dotąd nie padła. Media spekulują, że może to być IżAwto (KIA), Sollers (UAZ, montownie Fiat, Isuzu), TagAz (Hyundai), a nawet państwowa korporacja zbrojeniowa Rostechnologie. Jednak każda z tych transakcji wymagałaby zgody wszystkich akcjonariuszy.

– Zakup Opla to nie jest dobra inwestycja dla Sbierbanku, bowiem nie jest zgodna z profilem jego działalności. Bank będzie więc z niej wychodził, ale dziś trudno powiedzieć, kiedy to się stanie. W transakcji z Oplem bank występował jak bank państwowy, decyzje zapadały wyżej. Ma to także związek z tym, że rząd wspiera rosyjski przemysł motoryzacyjny. Być może, gdy kryzys złagodnieje, bank przekaże akcje grupie GAZ. Ale nie stanie się to szybko, może za kilka lat, bo GAZ jest dziś w złej kondycji, potrzebuje czasu i nakładów na wyjście z zapaści – ocenia dla „Rz” Kirił Tremasow, główny analityk Banku Moskwy.

Tymczasem Sbierbank, największy bank Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej (aktywa netto – 6,63 bln rubli, tj. 217,5 mld dol.; depozyty osób fizycznych – 3,1 bln rubli, tj. ok. 100 mld dol.), w coraz większym stopniu należy do państwa. We wtorek prezes Sbierbanku German Gref ujawnił, że z wolnego obrotu zostało wycofane 4 proc. akcji banku kupione przez państwo za pośrednictwem Wnieszekonombanku. Tym samym Kreml kontroluje już ok. 62 proc. akcji banku.

Wyniki banku za cztery miesiące są dużo gorsze niż przed rokiem. Zysk netto wyniósł 0,8 mld rubli (ok. 25 mln dol.), czyli 57 razy mniej niż przed rokiem.

Na tle innych banków w Rosji kondycja Sbierbanku jest jednak dobra. To zresztą nie tyle efekt sprawnego zarządzania, co miliardowych lokat państwowych i przywiązania obywateli do tej najstarszej instytucji bankowej w Federacji. Sbierbank wywodzi się bowiem, jak polski PKO BP, z popularnej w komunizmie kasy oszczędności. Korzenie jej sięgają 1841 r., kiedy car Mikołaj I wydał dekret o utworzeniu kas oszczędności. W czasach ZSRR Sbierbank stał się największym bankiem w kraju. Wyspecjalizował się w obsłudze ludności i państwowych firm.

W 1990 r. stał się własnością banku centralnego. Od 1996 r. jest notowany na rosyjskich giełdach MMWB i RTS (walutowa). Bank niechętnie inwestuje za granicą. Według analizy moskiewskiego Instytutu Okresu Przejściowego strategia Sbierbanku zakłada do 2014 r. uzyskanie do 20 proc. dochodów z działalności międzynarodowej. Dziś jest to ok. 1 proc.

[ramka][srodtytul]Fiat nie kupi Opla. Co z Chryslerem?[/srodtytul]

Nie ma powodu do spekulacji, że mogłoby nie dojść do podpisania ostatecznej umowy między General Motors i Magną – powiedział premier Hesji Roland Koch. Była to odpowiedź na sugestie Włochów i niemieckiego rządu, że do gry o Opla może powrócić Fiat.

Tymczasem włoski producent wciąż nie wie, czy uda mu się przejąć Chryslera. Sąd Najwyższy USA odłożył wydanie zgody na transakcję. Chce wpierw ustosunkować się do pozwu wierzycieli Chryslera, którzy żądają unieważnienia przejęcia. Być może dziś lub jutro sąd zdecyduje, czy rozpatrzy ten pozew. Jeżeli go uwzględni, termin 15 czerwca, do którego ważna jest oferta Fiata na Chryslera, może być przekroczony. Fiat zadeklarował wczoraj, że wciąż chce dokończyć transakcję.

—rtk[/ramka]

We wtorek Roland Koch, premier Hesji, gdzie fabrykę ma Opel, stwierdził, że Sbierbank „zachował prawo przekazania pakietu akcji Opla dla GAZ Olega Deripaski, jednak każda inna transakcja wymaga zgody wszystkich akcjonariuszy”.

Wcześniej German Gref, prezes Sbierbanku, potwierdził publicznie, że bank może przekazać swoje 35 proc. akcji Opla „strategicznemu rosyjskiemu inwestorowi”. Nazwa inwestora dotąd nie padła. Media spekulują, że może to być IżAwto (KIA), Sollers (UAZ, montownie Fiat, Isuzu), TagAz (Hyundai), a nawet państwowa korporacja zbrojeniowa Rostechnologie. Jednak każda z tych transakcji wymagałaby zgody wszystkich akcjonariuszy.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki