To największa upadłość pożyczkodawcy w USA, odkąd we wrześniu 2008 r. regulator przejął kontrolę nad częścią banku Washington Mutual. Upadek CIT to również piąte największe bankructwo w historii USA.
W zeszłym roku CIT miał 2,8 mld dol. straty netto. W grudniu 2008 r. otrzymał od rządu USA 2,3 mld dol. wsparcia. Później Departament Skarbu odmówił jednak przekazania pożyczkodawcy dodatkowych funduszy. Część komentatorów wskazuje, że decyzja ta była słuszna, gdyż amerykańscy podatnicy odzyskają zapewne jedynie niewielką część tych pieniędzy przeznaczonych wcześniej na wsparcie CIT.
Ratować pożyczkodawcę próbowali również inwestorzy. W lipcu, właściciele obligacji wyemitowanych przez CIT (m. in. bank Barclays), zorganizowali mu 3 mld dol. pożyczki. Nie rozwiązała ona jednak kłopotów finansowych CIT. W piątek bank ten próbował skłonić właścicieli obligacji do wymiany 30 mld dol. długu na swoje akcje. Plan nie uzyskał ich akceptacji. 90 proc. z nich opowiedziało się za bankructwem pożyczkodawcy.