Mowa o Hieronymusie Nijsenie, wiceprezesie BGŻ, i Johannesie Neumaierze, członku zarządu Volkswagen Banku. W obu przypadkach Komisja Nadzoru Finansowego odstąpiła od wymogu znajomości języka polskiego.
Dotychczas nie było takiego przypadku w bankowości. – KNF nie odstąpiła nigdy od tego wymogu – komentuje Wojciech Kwaśniak, były szef bankowego nadzoru.
Komisja stosowała inne rozwiązanie. Czekała, aż kandydat na członka zarządu czy na prezesa nauczy się polskiego. Potem dawała mu zgodę.
Według polskiego prawa prezes banku musi posługiwać się językiem polskim, podobnie członek zarządu akceptowany przez nadzór. Komisja może odstąpić od tego wymogu, np. jeśli nie ma to znacznego wpływu na zarządzanie bankiem, jeśli osoba, która ubiega się o akceptację, w zarządzie już wcześniej pracowała lub jeśli dany bank nie zajmuje znaczącej pozycji na rynku.
Nie można tego powiedzieć o BGŻ. Jednak Hieronymus Nijsen od maja 2007 roku zasiada w zarządzie tej instytucji. Jest pierwszym wiceprezesem banku.