PKO?BP i Pekao mogą wypłacić dywidendę w 2012 r.

KNF może się zdecydować na kolejne regulacje na rynku kredytów hipotecznych

Publikacja: 13.02.2012 10:03

PKO?BP i Pekao mogą wypłacić dywidendę w 2012 r.

Foto: Fotorzepa, Darek Gorajski DG Darek Gorajski

 

– W wielu krajach zasadą jest, że w przypadku kredytów dla klientów detalicznych maksymalny poziom LTV – wielkości kredytu do wartości zabezpieczenia – wynosi 80 proc. Dla kredytów korporacyjnych wymogi są jeszcze ostrzejsze. Nie ma powodu, by podobnie nie było także u nas – deklaruje Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego.

W ten sposób odpowiada na pytanie, czy nadzór może się zdecydować na kolejne kroki w odniesieniu do rynku kredytów hipotecznych. – Bilanse banków już są mocno obciążone kredytami na finansowanie nieruchomości – dodaje.

W raporcie o sytuacji sektora bankowego KNF informowała, że w pierwszych trzech kwartałach minionego roku podwoiła się liczba rodzin,

które miały do spłacenia więcej, niż wynosiła wartość nieruchomości, na zakup których zaciągnęły kredyt. „Można szacować, że na skutek obserwowanego spadku cen nieruchomości oraz znacznego osłabienia złotego liczba kredytów o współczynniku wartości zadłużenia do wartości zabezpieczenia przekraczającym 100 proc. wzrosła z 149,4 tys. na koniec 2010 r. do około 300 tys. na koniec września 2011 r., a ich wartość zwiększyła się z 55,9 mld zł do około 100 mld zł" – podała KNF.

– Chcemy dodatkowo zająć się ubezpieczeniami dołączanymi do kredytów hipotecznych i innych produktów bankowych. Zależy nam na tym, by klient, który decyduje się na taką polisę, wiedział za co płaci, czyli w jakich przypadkach jest chroniony i na czym polega ta ochrona – zapowiada wiceszef nadzoru finansowego. – Odpowiednia rekomendacja, po konsultacjach z bankami i ubezpieczycielami, powinna się pojawić do końca tego roku.

Nadzór zalecił niedawno bankom niewypłacanie dywidendy z zysku za 2011 r. Niektóre instytucje będą jednak miały możliwość podzielenia się dochodami z akcjonariuszami.

– W kondycji, która umożliwi wypłatę dywidendy, są największe na naszym rynku banki: PKO BP i Pekao. Pierwszy spełnia w zasadzie wszystkie wymogi. W przypadku drugiego jedynym ograniczeniem był niedobór kapitału dominującego akcjonariusza – UniCredit. Ale widzimy, że UniCredit już przeprowadził dokapitalizowanie w oparciu o nowo pozyskany kapitał – mówi Wojciech Kwaśniak.

Dwa największe banki nie opublikowały jeszcze całorocznych wyników. Analitycy spodziewają się, że w przypadku PKO BP zysk za 2011 r. wyniósł 3,8 mld zł. Średnia prognoz dla Pekao wskazuje, że zysk zbliżył się do 2,9 mld zł.

Pod koniec ubiegłego roku KNF zaleciła niewypłacanie dywidendy z zysku za 2011 r. bankom, które mają niższy od wymaganego współczynnik wypłacalności, problemy z kapitałami mają ich właściciele bądź też mają duży udział kredytów walutowych w portfelu. Banki, które spełniają kryteria nadzoru, powinny ograniczyć dywidendę do połowy ubiegłorocznego zysku.

W ubiegłym roku PKO BP przeznaczył dla akcjonariuszy trzy czwarte zysku za 2010 r., który wyniósł 3,3 mld zł. Na akcję przypadło 1,98 zł dywidendy. W przypadku Pekao na akcję przypadło w ub.r. 6,8 zł dywidendy. Przeznaczono na nią ponad dwie trzecie zysku, który przekroczył 2,5 mld zł.

Rozmowa z Wojciechem Kwaśniakiem dziś w  „Parkiecie"

Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki