Rosyjski gigant bankowy po kupnie austriackiego Volksbanku działa już w ośmiu krajach Europy Środkowej – na Słowacji, w Czechach, na Ukrainie, w Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowinie, na Węgrzech oraz w Serbii. Teraz ogłosił plan otwarcia oddziału w Rydze.
Otworzyć go ma białoruski bank Biełpromstrojbank (BPS-Sbierbank), który Rosjanie kupili dwa lata temu. Przez Łotwę, a konkretnie porty, przechodzi bowiem większość białoruskich towarów kierowanych do Rosji. Bank obsługiwałby więc klientów na miejscu.
Poważną konkurencją na rynkach republik bałtyckich są dla Sbierbanku przede wszystkim banki skandynawskie – SEB, Nordea, Swedbank. Oferują tanie kredyty, których Sbierbank w swojej ofercie nie posiada – zwracają uwagę analitycy na łamach gazety „Wiedomosti". Dlatego Rosjanie w republikach bałtyckich skoncentrują się na kredytowaniu firm, przede wszystkim rosyjskich i białoruskich.
Kolejne plany ekspansji dotyczą Turcji i Polski. Prezes Herman Gref wymienił te dwa kraje jako kolejne cele w perspektywie średnioterminowej. A to oznacza, że Rosjanie wciąż sondują polski rynek bankowy i chcą się tutaj znaleźć w ciągu pięciu – sześciu lat.