Bezpieczeństwo do 100 tysięcy euro

W kryzysowych czasach ochrona oszczędności na wypadek kłopotów sektora bankowego jest szczególnie ważna

Publikacja: 31.12.2012 01:19

Bezpieczeństwo do 100 tysięcy euro

Foto: Bloomberg

W Polsce gwarantem depozytów jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny, działający od 1995 r. Dzięki tej instytucji mamy pewność, że jeśli bank, w którym trzymamy nasze pieniądze, znajdzie się w tarapatach, odzyskamy środki w stu procentach do równowartości kwoty 100 tys. euro.

Nie zawsze tak było. Po 1989 r. nowe regulacje prawne spowodowały głębokie przekształcenia sektora bankowego w Polsce. Do zmian najtrudniej było się przystosować bankom spółdzielczym, zmagającym się z kryzysem w rolnictwie, niedoborem kapitałów własnych i brakiem skutecznych mechanizmów gwarantujących bezpieczeństwo funkcjonowania. Coraz słabsza kondycja finansowa tych instytucji postawiła setki z nich na skraju upadłości. W 1994 r. zanotowano 23 upadki w sektorze spółdzielczym. Brakowało mechanizmów, które chroniłyby system przed kosztami upadłości banków i funduszy na zabezpieczenie oszczędności powierzonych bankom przez klientów.

System gwarantowania depozytów w Polsce ewoluował w miarę rozwoju sektora bankowego. Początkowo BFG gwarantował wypłaty do równowartości 1 tys. euro. W ciągu pięciu lat od rozpoczęcia działalności BFG wypłacił  222 tys. deponentów ponad 175 mln zł. Przełomowy okazał się rok 2000, kiedy doszło do spektakularnego upadku komercyjnego Banku Staropolskiego. BFG wypłacił wówczas 147 tys. klientom banku łącznie ponad 620 mln zł. Niedługo po plajcie Staropolskiego    podwyższono kwotę gwarancji BFG do 22,5 tys. euro. W 2008 r. miała miejsce kolejna podwyżka –  do 50 tys. euro. Od 2010 r. wszystkie kraje Unii Europejskiej podniosły gwarancje do 100 tys. euro.

Od momentu powstania BFG upadki banków miały miejsce 94 razy – 89 razy w przypadku banków spółdzielczych i 5 razy w przypadku banków ogólnopolskich. Łączna kwota wypłacona środków przekroczyła 814 mln złotych i objęła ponad 318 tys. deponentów.

Gwarancjom BFG nie podlegają lokaty w formie polisy ubezpieczeniowej

Środki na wypłatę gwarancji pochodzą z gromadzonych obowiązkowo przez banki specjalnych funduszy ochrony środków gwarantowanych (fośg). W 2011 r. wszystkie instytucje podlegające systemowi gwarancji utworzyły rezerwową poduszkę o wartości 3,2 mld zł. Pula jest wspólna, co oznacza, że w przypadku problemów jednego banku wypłaty dla klientów pochodzą ze środków innych banków. Jeśli te środki okazałyby się niewystarczające, BFG może wykorzystać m.in.  fundusze własne, majątek trwały czy pożyczyć środki z budżetu państwa. Na koniec ubiegłego roku łączna suma pochodząca ze wszystkich tych źródeł wynosiła ponad 9 mld zł.

BFG może też zaciągnąć krótkoterminowy kredyt w Narodowym Banku Polskim. –  Jesteśmy w stanie wypłacić środki gwarantowane dla dziesiątego w kolejności banku. To jest bardzo dużo – mówi Jerzy Pruski, prezes BFG. Współczynnik zabezpieczenia, mówiący na pokrycie jakiej części depozytów wystarczą środki będące do dyspozycji BFG, wynosi obecnie, nie licząc fośg,  1,8 proc. i jest jednym z najwyższych w Europie.

Zadaniem BFG jest jednak nie tylko dbanie o bezpieczeństwo środków, które powierzamy bankom, ale też o stabilność sektora bankowego. Dlatego Fundusz wspiera banki, udzielając im pomocy finansowej. Od początku działalności do końca 2011 r. udzielił 101 pożyczek na łączną kwotę blisko 3,8 mld zł. Ponad 2 mld zł przeznaczono na samodzielną naprawę banków. – Siłę środków BFG pokazuje przykład wykorzystania ich do uporządkowanej likwidacji banków wraz z restrukturyzacją kapitałową. Gdyby porównać środki BFG do wielkości kapitałów w polskich bankach, to sięgamy trzeciego największego banku. Gdy mówimy o restrukturyzacji jednej drugiej kapitałów, to obejmujemy wszystkie banki – dodaje Jerzy Pruski.

Trzeba pamiętać, że gwarancje BFG dotyczą tylko środków powierzonych bankom działającym na terytorium Polski i nie obejmują spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (SKOK) ani podmiotów, które nie są objęte regulacjami Komisji Nadzoru Finansowego. Chronione przez system gwarantowania depozytów nie są też środki znajdujące się w OFE, funduszach inwestycyjnych i zakładach ubezpieczeń.

W przypadku bardziej skomplikowanych produktów finansowych zawsze trzeba sprawdzić, kto jest stroną umowy, którą podpisujemy. Jeśli nie jest to bank, nie możemy liczyć na ochronę pieniędzy. Gwarancjom BFG nie podlegają też lokaty w formie polisy ubezpieczeniowej oraz lokaty, w ramach których nabywamy jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego.

Dobrym przykładem programu naprawczego z udziałem BFG była restrukturyzacja Wschodniego Banku Cukrownictwa w 2002 r., przy której współpracowało 12 banków komercyjnych. Aby uchronić bank przed niewypłacalnością, banki porozumiały się i kupiły akcje WBC za pieniądze pożyczone od BFG. Ponadto WBC otrzymał od Funduszu pożyczkę na samodzielną sanację. Kilka lat później WBC spłacił wierzycieli i został przejęty przez Getin Holding.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.kaminska@rp.pl

Promowanie współpracy

Bankowy Fundusz Gwarancyjny od lutego 2008 r. jest członkiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Gwarantów Depozytów (IADI).  Należy tam 65 systemów gwarantowania depozytów z całego świata. Zadaniem instytucji jest promowanie międzynarodowej współpracy w dziedzinie gwarantowania depozytów oraz rozwijanie kontaktów pomiędzy instytucjami gwarantującymi depozyty na świecie. IADI wypracowuje standardy, które pokazują, jak powinien wyglądać dobrze zorganizowany system gwarantowania depozytów. Potwierdzeniem międzynarodowego uznania dla Polski jest wybór przez Jerzego Pruskiego, prezesa BFG, na prezesa i przewodniczącego Rady Wykonawczej IADI. Pierwszy raz stanowisko to objął Polak. Polska jest też na finiszu prac nad wdrożeniem rozwiązań prawnych dotyczących restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków.

W Polsce gwarantem depozytów jest Bankowy Fundusz Gwarancyjny, działający od 1995 r. Dzięki tej instytucji mamy pewność, że jeśli bank, w którym trzymamy nasze pieniądze, znajdzie się w tarapatach, odzyskamy środki w stu procentach do równowartości kwoty 100 tys. euro.

Nie zawsze tak było. Po 1989 r. nowe regulacje prawne spowodowały głębokie przekształcenia sektora bankowego w Polsce. Do zmian najtrudniej było się przystosować bankom spółdzielczym, zmagającym się z kryzysem w rolnictwie, niedoborem kapitałów własnych i brakiem skutecznych mechanizmów gwarantujących bezpieczeństwo funkcjonowania. Coraz słabsza kondycja finansowa tych instytucji postawiła setki z nich na skraju upadłości. W 1994 r. zanotowano 23 upadki w sektorze spółdzielczym. Brakowało mechanizmów, które chroniłyby system przed kosztami upadłości banków i funduszy na zabezpieczenie oszczędności powierzonych bankom przez klientów.

Pozostało 84% artykułu
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę