Rz: MFW zakończył w ubiegłym tygodniu misję w Polsce. Ocena naszej gospodarki brzmi znacznie bardziej optymistycznie niż po poprzedniej wizycie w maju.
Przyspieszenie w polskiej gospodarce jest ewidentne, i to widać. Dlatego Fundusz podwyższył swoje prognozy, podobnie zrobiła ostatnio Komisja Europejska. Przewidywania są dużo bardziej optymistycznie mimo daleko nieoczywistej sytuacji w strefie euro, gdzie wzrost jest minimalny i trudno powiedzieć, czy się utrzyma.
To znaczy, że nie możemy jeszcze odetchnąć z ulgą?
Jeszcze nie. Musimy śledzić to, co dzieje się w Europie, przede wszystkim w systemie bankowym, gdzie występuje ogromna nierównowaga. Czekamy zwłaszcza na to, co pokażą stresstesty w sektorach bankowych poszczególnych krajów strefy euro. Na ogół tam, gdzie są problemy z sektorem bankowy, nie należy spodziewać się szybkiej poprawy wzrostu gospodarczego i obniżenia poziomów długu publicznego. Dużą niepewność budzą też obawy o wycofanie się Rezerwy Federalnej z dotychczasowej polityki pieniężnej. To będzie miało ogromny wpływ na rynki na całym świecie, a zwłaszcza na emerging markets, w tym Polskę.
Prezes NBP Marek Belka uspokaja, że Polska na tym nie ucierpi.