Rosyjski rynek kontynuuje dynamikę z poprzedniego dnia: indeks giełdy moskiewskiej IMOEX zaczął gwałtownie tracić pod koniec sesji wieczornej w środę po tym, jak ogłoszono skład delegacji rosyjskiej na negocjacje w Stambule, pisze gazeta RBK. Inwestorzy uznali, że skład rosyjskiej delegacji – i dużo niższy szczebel od oczekiwań rynku - nie rokuje osiągnięcia porozumienia pokojowego.
Czytaj więcej
W dobie rządów Trumpa negocjacje w Stambule dadzą do ręki więcej atutów Putinowi niż Zełenskiemu....
Delegacji, podobnie jak w 2022 r., przewodzi doradca rosyjskiego dyktatora Władimir Miedinski. W skład komisji weszli również wiceminister spraw zagranicznych Michaił Gałuzin, szef Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Igor Kostiukow i wiceminister obrony Aleksandr Fomin, wylicza quote.ru. W ocenie rynku to są ludzie, którzy o niczym nie decydują, a pojechali do Turcji tylko, by stworzyć pozory, że Rosja chce o pokoju rozmawiać.
Słaba delegacja Rosji
„Prawdopodobnie część inwestorów liczyła na udział w podróży szefa MSZ, a nawet samego Władimira Putina, stąd fala wyprzedaży” – komentuje dynamikę rynku Wasilij Karpunin, szef działu informacji i analiz w Alfa Investments. Później Reuters napisał, że Donald Trump również nie pojedzie do Turcji. A to jeszcze przyśpieszyło rosyjską wyprzedaż. IMOEX stoczył się poniżej 2850 punktów.
Czytaj więcej
Władze Rosji przygotowują się do uruchomienia nowej giełdy kryptowalut. Będzie dostępna wyłącznie...