Inne obowiązki
Odnosząc się do zarzutów mówiących o niewystarczającej reakcji – czy wręcz jej braku – a nawet nierzetelności wykonywania ustawowych zadań w kontekście oferowania polis z UFK, Komisja zaznacza, że jej zadaniem jest sprawowanie nadzoru ostrożnościowego, którego celem jest zapewnienie należytych standardów zarządzania ryzykiem, czego rezultatem ma być wypłacalność zakładów ubezpieczeń.
Jak zaznacza KNF, te cele są odmienne od realizowanych w ramach nadzoru konsumenckiego. „Mylne jest wywodzenie jedynie z przepisów o celach i zadaniach organu nadzoru przekonania, że KNF powinna sprawować ochronę interesów zakładów ubezpieczeń również w takim zakresie, w jakim ochrona ta należy do kompetencji innych organów administracji albo sądów" – pisze KNF.
Komisja zaznacza, że ocena postanowień umownych pod kątem rażącego naruszenia interesów i sprzeczności z dobrymi obyczajami należała do sądów cywilnych, a obecnie do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
„KNF nie miała prawa do kwalifikowania postanowień jako niedozwolonych ani do inicjowania postępowań sądowych w tym zakresie" – tłumaczy nadzór.
W dyskusji sejmowej pojawiły się także zarzuty, że polisy z UFK nie były w ogóle produktami ubezpieczeniowymi. Komisja przypomina, że prawo akceptuje oferowanie tego typu produktów przez ubezpieczycieli, a przepisy nie precyzują kwestii proporcji pomiędzy funkcją ochronną a funkcją inwestycyjną w takich produktach.