Producenci mocnych trunków nie chcą korzystać z unijnej ochrony produktów regionalnych. Wolą wypróbowane metody - patenty i znaki towarowe. Prestiż mniejszy, ale sekrety produkcji można zachować dla siebie
Ministerstwo Rolnictwa miało szlachetne zamiary. Przygotowało ustawę, która miała zadbać o interesy regionalnych producentów mocnych alkoholi. Zezwala na to prawo europejskie, które pozwala krajom członkowskim zdecydować, czy chcą chronić wina i napoje spirytusowe systemem rejestracji produktów regionalnych. - Chcieliśmy stworzyć polskim przedsiębiorcom takie same warunki, jakie mają producenci w innych krajach Unii - przyznaje Dariusz Goszczyński, zastępca dyrektora biura ministra w resorcie rolnictwa.Chociaż weszła w życie w październiku 2006 r., to do tej pory żaden producent napojów spirytusowych nawet nie zaczął się starać o unijną ochronę dla swoich wyrobów. Tymczasem produktów, które można byłoby objąć taką ochroną, z pewnością nie brak. Jako produkt regionalny można zgłosić właściwie każdy wyrób. Trzeba tylko udowodnić, że jest on specyficzny dla jakiegoś obszaru - powiatu, regionu, kraju. - Producenci potrzebują czasu, aby odnaleźć i ...
Artykuł dostępny tylko dla e-prenumeratorów "Rzeczpospolitej"
Oferta promocyjna: dostęp do treści rp.pl już od 9,90 zł za miesiąc!
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.
KUP TERAZ
×
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.