Zgodnie z obowiązującymi od 1 lipca przepisami kobieta, która nosi burkę bądź nikab w miejscu publicznym naraża się na grzywnę w wysokości od 100 do 1000 franków szwajcarskich (od ok. 400 do 4000 złotych).
Tymczasem lokalne media informują, że mimo grożących im sankcji, wiele kobiet wciąż pojawia się w miejscach publicznych w tradycyjnych, muzułmańskich strojach, co nie spotyka się z żadnymi konsekwencjami.
Gazeta "20 Minuti" cytuje relacje osób, które widziały kobiety noszące zasłony na twarzach w czasie zakupów w centrum handlowym w mieście Mendrisio.
Według tych relacji żaden z kupujących nie zwrócił uwagi noszącym burki kobietom, ani nie poinformował o sprawie policji.
- Wiemy, że kobiety nie powinny zasłaniać twarzy. Ale interweniowanie nie należy do naszych zadań. To rola policji, której funkcjonariusze są w naszym centrum przez cały czas - wyjaśnił rzecznik właściciela centrum handlowego.